Reklama lokalna
reklama

Sąd nie uchylił aresztu dla Arkadiusza K.

Opublikowano:
Autor:

Sąd nie uchylił aresztu dla Arkadiusza K. - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Nie rozpoczął się proces Arkadiusza K. oskarżonego o oszustwa na kwotę około 1,5 miliona złotych. Razem z nim przed sądem miał stanąć jego szwagier - Włodzimierz M. (mieszkaniec Poznania). W ubiegły piątek przed Sądem Okręgowym w Poznaniu stawili się oskarżeni, ich obrońcy, pokrzywdzeni i oskarżyciele. Zabrakło jednego z biegłych, a adwokat oskarżonego poprosił o nową opinię lekarską o stanie jego zdrowia. Z tego powodu przewód nie rozpoczął się. Sędzia nie zgodziła się na uchylenie tymczasowego aresztu dla Arkadiusza K., który w przebywa od końca stycznia. Mecenas Małgorzata Mnich - Sobania, obrońca Arkadiusza K., poprosiła o powołanie nowych biegłych do zbadania stanu zdrowia oskarżonego. - Przed rozpoczęciem przewodu sądowego zdaniem obrony konieczne jest przebadanie oskarżonego, wydanie nowej opinii - mówiła. Pierwsza opinia, zdaniem obrony, była już nieprawidłowa, niepełna na etapie jej wydawania, natomiast teraz dochodzi element, że jest nieaktualna. Rozprawę odroczono. Adwokat Akradiusza K. wniosła także o uchylenie dla niego aresztu. Sąd jednak nie zgodził się na zwolnienie z tymczasowego aresztu. W ocenie sądu nie pojawiły się żadne przesłanki uzasadniające zwolnienie z tymczasowego aresztowania. - Z materiału dowodowego zebranego w toku postępowania przygotowawczego, głównie w postaci zeznań pokrzywdzonych oraz wyjaśnień oskarżonego (...) jawi się duże prawdopodobieństwo popełnienia przez oskarżonego zarzucanych mu przestępstw. Oczywiście to stwierdzenie sądu - przyznała sędzia Agata Adamczewska. Tłumaczyła, że przewód sądowy nie został otwarty. - Jesteśmy na tym samym etapie, na jakim byliśmy 23 kwietnia, wydając postanowienie o dalszym stosowaniu tymczasowego aresztowania. Z oświadczeń pani mecenas wynika, iż stan zdrowia oskarżonego uległ tak znacznemu pogorszeniu, że przebywanie w areszcie jest niewskazane. Absolutnie z żadnych dokumentów nie wynika, aby oskarżony nie mógł być leczony w warunkach aresztu śledczego, co więcej, wszystkie dokumenty, które sąd uzyskał i z aresztu w Bydgoszczy i Poznaniu wskazują na to, iż stan zdrowia oskarżonego jest dobry - wyjaśniała sędzia. Sąd nie dopatrzył się zatem żadnych szczególnych okoliczności, które nakazywałyby odstąpić od zastosowania tymczasowego aresztowania. Szerzej w "Zyciu". (iza)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE