reklama
reklama

Protesty rolnicze w powiecie gostyńskim 2023. Do strajku rolników dołączyli przewoźnicy, producenci i sprzedawcy pasz oraz myśliwi

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Protesty rolnicze w powiecie gostyńskim 2023. Do strajku rolników dołączyli przewoźnicy, producenci i sprzedawcy pasz oraz myśliwi - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
33
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości Niemal dwa tygodnie po pierwszej w tym roku fali protestów rolniczych (9 luty 2024 roku), rolnicy po raz kolejny, we wtorek, 20 lutego 2024 roku, wyjechali na drogi, aby zwrócić uwagę rządzących na narastające problemy w tej gałęzi gospodarki. Tym razem do producentów rolnych dołączyli m.in. przewoźnicy oraz producenci i sprzedawcy pasz. - Solidaryzujemy się z rolnikami, ale także widzimy, że niektóre kwestie dotyczą również naszej branży - mówią uczestnicy rolniczych strajków.
reklama

We wtorkowy poranek na terenie dawnych GS-ów ponownie zjawili się rolnicy. Może nie tak licznie, jak kilkanaście dni temu, ale zgodnie z zapowiedziami "gotowi potestować do skutku".

- Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani, bardzo dużo osób nad tym pracowało, za co należą się im podziękowania i mamy zamiar wytrwać do 29 lutego, a może nawet dłużej - mówił jeden z uczestników rolniczego strajku.

Protest rolników. Chcą także zniesienia bioasekuracji

Postulaty pozostają niezmiennie: zniesienie lub liberalizacja założeń Europejskiego Zielonego Ładu oraz wprowadzenie zakazu lub znacznego ograniczenia importu produktów rolnych z Ukrainy. 

- W zasadzie może dołączyć do tego jeszcze jeden: zniesienie restrykcji związanych z Afrykańskim Pomorem Świń, które na powiecie gostyńskim jeszcze figurują i których wypadałoby już się pozbyć. U nas weterynaria nie odkryła praktycznie żadnych ognisk ASF, a rolnicy bardzo dobrze wypełniali wszystkie zasady bioasekuracji dlatego uważamy, że czas na zmiany w tym zakresie - dodaje rolnik.

Producenci pasz na strajku rolników: "A wiemy, co jest w tych paszach?"

Do rolniczych protestów dołączyli także przewoźnicy, producenci i sprzedawcy pasz, myśliwi czy kierowcy TIR-ów (ci ostatni mają pojawić się w większej liczbie na miejscu strajku bezpośrednio na drodze ekspresowej S5 w Lasocicach pod Lesznem).

- To, co się dzieje dotyczy także nas. Ostatnio w Internecie pojawiły się zdjęcia tego, co trafia do nas z Ukrainy. Zepsute zboża, zgniła kukurydza i nikt nad tym nie panuje. A my jako producenci i sprzedawcy pasz nie wiemy, czy część z tych "produktów rolnych" nie jest składnikiem suplementów dodawanych do przetwarzanych i sprzedawanych przez nas pasz. Tak nie może być - tłumaczy jedna z osób z branży.

Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami protestujący wyjeżdżający z Krobi mieli spotkać z kolegami z Ponieca, a następnie w okolicach stacji paliw Orlen w Rydzynie połączyć się z większą grupą rolników m.in. z Góry, Rawicza i Miejskiej Górki i udać się na miejsce wspólnego protestu. 

KLIKNIJ ZDJĘCIE, żeby PRZECZYTAĆ ARTYKUŁ

 

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama