Książka kucharska, promująca potrawy z terenu Biskupizny (ale nie tylko), ma być końcowym dziełem tworzenia "Biskupiańskiego Szlaku Kulinarnego". - Inicjatywa zrodziła się w nawiązaniu do powstałego wcześniej szlaku turystycznego, z uwagi na bogate dziedzictwo kulinarne w rejonie Biskupizny - wyjaśnia Maja Moskwa-Loman, naczelnik wydziału spraw społecznych w krobskim magistracie. Uznano, że przepisy na dania, jakie jadało się lub nadal się przyrządza na Biskupiźnie, przekazywane z pokolenia na pokolenie, mogą być wyróżnikiem w budowaniu wizerunku i marki gminy Krobia. Koordynatorem projektu "Biskupiański Szlak Kulinarny" jest Andrzej Kuźmiński - autor przewodnika kulinarnego Gościnnej Wielkopolski. Pomysł zrodził się na początku roku z myślą o uaktywnieniu działalności Kół Gospodyń Wiejskich z gminy Krobia i zaangażowaniu mieszkanek w promocję gminy. W ramach jego realizacji odbył się cykl warsztatów, między innymi w Domachowie, Żychlewie i oraz w Sułkowicach. - Ze względu na bogatą historię, tradycję - również pod kątem turystycznym, szlak kulinarny może być ofertą nie tylko dla potencjalnych turystów, ale też dla samych mieszkańców Biskupizny - mówi Maja Moskwa-Loman. Panie zbierają materiały i najróżniejsze przepisy na regionalne potrawy, nalewki, zimne zakąski. Mogą je dostarczać osoby z branży komercyjnej: przedsiębiorcy zajmujący się gastronomią, produkujący kiełbasę biskupiańską czy wyroby cukiernicze. - Z tych propozycji chcielibyśmy wyłonić szczególne potrawy, tak zwane „perełki” - nie tylko ze względu na główne dania obiadowe, ale też zupy, przystawki chłodne, nalewki, zaprawy i ująć je w przewodniku kulinarnym - tłumaczy Maja Moskwa-Loman. W książce, oprócz przepisów kulinarnych mają zostać umieszczone zdjęcia starych materiałów, zeszytów jako pozostałości po przodkach. (AgFa)
Sebastian Czwojda - burmistrz Krobi
Jeśli ktoś miał w ręku przewodnik kulinarny Gościnnej Wielkopolski, zauważył na pewno, że nie została w nim ujęta gmina Krobia. Spotkałem się z Andrzejem Kuźmińskim jakiś czas temu. Ustaliliśmy, że można zrobić odrębny przewodnik dla Biskupizny. Nie wyobrażałem sobie jednak realizacji tego przedsięwzięcia bez gospodyń z naszych wiosek, bez członkiń Kół Gospodyń Wiejskich i zaproponowałem panu Kuźmińskiemu, aby zorganizował warsztaty. Liczę tutaj na jego doświadczenie w tym zakresie. Będziemy starać się o pozyskanie środków zewnętrznych na realizację tego zadania.
