Co się stało z figurą Matki Bożej w Elżbietkowie?
Dokładnie 31 maja tego roku w Elżbietkowie wydarzył się mały wypadek. Przejeżdżający w pobliżu figury Matki Boskiej lokalny rolnik nieumyślnie zahaczył wysoką maszyną rolniczą kabel linii telefonicznej i strącił figurę z postumentu. Zabytkowy posąg tak nieszczęśliwie upadł, że całkowicie się roztrzaskał. Zanim na pustym cokole pojawiła się kolejna maryjna figura, teren wokół został uporządkowany. Wykopano stare tuje, a otoczenie wyłożono kamieniem. Nowa statua o wysokości 2 metrów została zamówiona u Józefa Siwonia w Podkarpackiej Pracowni Rzeźbiarsko-Odlewniczej "Arkada" w Łowcach.
- Całkowity koszt wymiany figury pokryliśmy z funduszy własnych Komitetu Gruntowo- Leśnego w Elżbietkowie – wyjaśnia Maria Pazoła ze wspomnianego komitetu. - Do tego posągu włożyliśmy „kapsułę czasu” z listem od komitetu i drobnymi monetami.
Oczywiście, sfinansowanie figury sakralnej zostało poprzedzone zebraniem wiejskim, na którym wszyscy obecni mieszkańcy wyrazili na to zgodę.
Wspólna uroczystość wszystkich wiernych w Elżbietkowie
Poświęcenie nowej figury poprzedziła msza św. w kościele pw. św. Michała Archanioła w Pogorzeli, po czym tłum wiernych, nie tylko z Elżbietkowa, ale też z Pogorzeli wraz z kapłanami, ks. kanonikiem Dariuszem Bandoszem i ks. wikariuszem Tomaszem Jeżem, przejechał do pogorzelskiej wsi.Na uroczystościach pojawili się także Mirosław Wilczyński, sołtys wsi Elżbietków, Piotr Curyk, burmistrz Pogorzeli i Alfred Siama, przewodniczący Rady Powiatu Gostyńskiego. Mieczysław Foltynowicz przybliżył historię figury przy drodze na Pogorzelę.
zdj. Tak wyglądała figura w 2013 r. [Google StreetView]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.