Pomysł upadł

W gminie Krobia jeszcze nie zapadła decyzja, jak ma zostać rozwiązana sprawa Szkoły Podstawowej w Sułkowicach, do której uczęszczają uczniowie z kl. I - III oraz z oddziału przedszkolnego i „zerówki”. Tymczasem mieszkańcy Żychlewa, Potarzycy i Wymysłowa nie zgodzili się zrezygnować ze szkoły w Krobi na rzecz „ratowania” placówki w Sułkowicach. Jednostka jest filią zespołu szkół w Starej Krobi, z osobnym obwodem. Oprócz miejscowych dzieci, dojeżdżają do niej najmłodsi z Posadowa. Liczba uczniów jest coraz mniejsza, placówka stała się nieekonomiczna w utrzymaniu, dlatego burmistrz Krobi Sebastian Czwojda zaproponował radnym i rodzicom dzieci z dwóch szkół: w Starej Krobi i Sułkowicach, połączenie obwodów. Takiemu rozwiązaniu sprzeciwiają się głównie rodzice z Sułkowic. Rodzice wyrazili to na zebraniu pod koniec stycznia (pisaliśmy o tym w 6 numerze „Życia Gostynia”). Na tym spotkaniu Marzena Bukowska - kierownik filii w Sułkowicach i Bogdan Paluszkiewicz - dyrektor ZSPiG w Starej Krobi przedstawili inny pomysł. Chodziło o zmianę obwodów szkół w ogóle. Dzięki temu do Sułkowic miałyby uczęszczać najmłodsze dzieci z Wymysłowa, Żychlewa i Potarzycy. Burmistrz Krobi zobowiązał się, że zorganizuje zebrania w tych wioskach, aby zapoznać się z opinią mieszkańców, dotyczącą pomysłu zmiany obwodów zespołów szkół w Starej Krobi i Krobi. Takie spotkania w ciągu ostatnich dwóch tygodni odbyły się w Żychlewie i Potarzycy. - W Żychlewie rodzice od początku byli nastawieni na to, aby dzieci nie zmieniały szkoły z Krobi na rzecz tej w Starej Krobi czy Sułkowicach. To jest kwestia wieloletniego przywiązania. Jak tylko szkoły w Żychlewie i Wymysłowie zostały zlikwidowane, automatycznie dzieci zostały przeniesione do Krobi. Nigdy nie było żadnego zamieszania z obwodami - powiedział gminny radny Łukasz Kubiak. W głosowaniach, które odbyły się podczas zebrań w Żychlewie i Potarzycy, żaden z rodziców nie podniósł ręki za tym, aby najmłodsze dzieci zostały przeniesione do obwodu zespołu szkół w Starej Krobi. (AgFa)