O powołanie zastępcy wójta gminy dopytywali pępowscy radni na ostatniej sesji, choć temat pojawił się już na początku wakacji. Wówczas wójt Grzegorz Matuszak zapewniał , że intensywnie myśli o utworzeniu etatu wicewłodarza. Obawiał się, że w przypadku np. zakażenia Covid-19 nie będzie miał kto go zastąpić.
Wirusa już przechorował, a stanowisko pozostało nieobsadzone.
- Przyszedł znowu niepewny czas i chciałam ponownie zadać to pytanie. Czy w dobie tak dużego zagrożenia pan wójt podjął jakieś działania odnośnie powołania zastępcy? - zagaiła na ostatniej sesji radna Elżbieta Pawlak.
Wójt nadmienił, że dotąd nie było potrzeby powoływania zastępcy. - Dzisiaj mamy czas taki, a nie inny. Pandemiczny. Doświadczyłem tego na swoim przykładzie - tyle, że nie byłem hospitalizowany więc można było pewne rzeczy załatwić - mówił Grzegorz Matuszak, który kilka tygodni temu zmagał się z chorobą. Przyznał też, że podjął już działania w sprawie obsadzenia stanowiska zastępcy, ale na razie nic więcej nie chce zdradzać.
- Zrobimy to po kolei. Najpierw spotkam się z kierownikami wydziałów, a potem poinformuję o tym wysoką radę - oświadczył wójt.
O temacie piszemy w bieżącym Życiu Gostynia.