- W małej wiosce Grodnica mieszka młody mężczyzna, który już po raz drugi zbiera pieniążki, wśród znajomych i krewnych. A wszytko dla chorych dzieci z onkologicznego oddziału w poznańskim szpitalu - napisała w liście do redakcji mieszkanka Gostynia. - Uważam, że serce tego pana jest ogromne, a jego działanie ma szczytny cel - dodała. Piotr Zaremba ma 26 lat. Uwielbia motocykle i jazdę na tych jednośladach z wiatrem we włosach. Razem ze znajomymi tworzą grupę motocyklową Apokalipsa Riders. Latem 2012 r. wpadł na pomysł, żeby z okazji Dnia Dziecka obdarować upominkami maluchy z oddziału onkologicznego, należącego do szpitala, położonego przy ul. Szpitalnej w Poznaniu. Przyznaje, że chore na raka maluchy chwyciły go za serce kilka lat wcześniej, kiedy na tym samym oddziale leżał jego młodszy brat, Filip. Chłopiec zachorował, jako niemowlak, miał dwa nowotwory. Jeden zaatakował nadnercze i został usunięty. Drugi znajdował się w wątrobie. Brat razem z mamą, w szpitalu, przy ulicy Szpitalnej w Poznaniu spędzili 2 lata i 10 miesięcy. Niestety, nie udało się go uratować. Więcej czytaj w świątecznym wydaniu "Życia Gostynia".(AgFa)
W tym numerze również:
„To jest Szczyt- robi uszy, powiększa piersi, podnosi powieki” rozmowa z lek. med. Marekiem Szczytem, specjalistą chirurgii plastycznej, rekonstrukcyjnej i estetycznej.
Rozmowa z ks. Markiem Dudkiem o Bożym Narodzeniu na Świętej Górze,
„Daliśmy mu lepsze życie”wzruszająca opowieść o Arturze z Siemowa,
„Ekscytująca dzikość, zadziwiająca płochliwość”czyli spotkanie z wilkami,
„Teraz jestem osobnikiem alfa” ciekawa rozmowa z Marcinem Różalskim,
oraz niezwykłe lampy, karp milicki, Fenomen Disco Polo, Leszek Miller, i wiele, wiele innych ciekawych tekstów w numerze świątecznym „Życia Gostynia”, w sprzedaży do 1 stycznia.
