reklama

Oferta cateringowa na Święta Wielkanocne. Komu zlecisz zrobienie żurku czy kaczki?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Adobe Stock

Oferta cateringowa na Święta Wielkanocne. Komu zlecisz zrobienie żurku czy kaczki? - Zdjęcie główne

Pyszne, spokojne święta? Z cateringiem na pewno | foto Adobe Stock

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościChociaż pogoda za oknem skłania raczej do szukania choinki, to nieodwołalnie za niecałe dwa tygodnie, 17 kwietnia usiądziemy do wielkanocnego śniadania. Czy sami wszystko przygotujemy, czy skorzystamy z oferty cateringowej ulubionej restauracji? Coraz częściej wybieramy wygodę i dzwonimy z listą ulubionych dań, by poświęcić na przygotowania świąteczne jak najmniej czasu i nerwów.
reklama

Wielkanoc to święta ruchome, nie do końca pamiętamy, kiedy wypadają w danym roku i często zdarza się, że na tydzień czy dwa przed Wielką Sobotą nagle uświadamiamy sobie, że to już i powinniśmy zmobilizować wszystkie siły i środki na przygotowanie wielkanocnego śniadania. Na szczęście dla wielu zapominalskich czy zbyt zabieganych w codziennym życiu istnieje catering wielkanocny. W powiecie gostyńskim działa wiele restauracji czy jadłodajni, większość z nich, jak co roku, od kilku tygodni zachęca nas do skorzystania z cateringowej oferty wielkanocnej, umieszczając na swoich stronach czy facebookowych profilach bogate menu. Skorzystanie z nich to nie tylko ułatwienie dla organizacji świąt ale i zaoszczędzenie czasu, który możemy spędzić w inny – przyjemniejszy niż w kuchennych ścianach – sposób. Oto kilka z nich.

reklama

Świąteczny pasztet z Piasków

W „Czterech Garach” w Piaskach są stali klienci na codzienne dania obiadowe i te same osoby zamawiają catering świąteczny, czy bożonarodzeniowy czy wielkanocny.

- Naszym flagowym produktem na Wielkanoc są mięsa. Są to duże porcje, bardzo dobre jakościowo w optymalnej cenie – zapewnia Jagoda Jaskulska, szefowa znanej jadłodajni w Piaskach. - Szynki i mięsa w galarecie na paterach, galat w mono porcjach.

W tym roku mają już sporo zamówień, właścicielka zakłada, że będzie ich co najmniej tyle co w zeszłym, szczególnym dla gastronomii roku. Klient zamawia przeważnie całość na wielkanocny stół mięsa drobiowe i wieprzowe, galat czy specjalnie pieczony na święta pasztet ze słonecznikiem. Oczywiście dużym powodzeniem cieszy się też żurek, nikt nie chce przecież zupy z proszku na Wielkanoc.

reklama

- Jeśli mamy zamówienie od starszej osoby, to nawet te 2 szynki zalejemy galaretą i ozdobimy na małej paterce, by miała prawdziwie świąteczne danie – zapewnia J. Jaskulska.

Zamówienia są przyjmowane do 8 kwietnia (piątek), a gotowe dania można odbierać w sobotę, 16 kwietnia między 11.00 a 13.00.

Jeśli sałatka, to z Pępowa

W ofercie cateringowej „Gościńca Pępowo” niepodzielnie rządzi ich autorski żurek wielkanocny na domowym zakwasie.

– Najwięcej zamówień mamy właśnie na zupy, żurek czy barszcz. Popularna jest również kaczka pieczona w całości, golonka czy mięsa w galarecie, patery czy małe porcie galaciku – mówi przedstawicielka restauracji w Pępowie.

reklama

Klienci biorą również w większych ilościach devolaye, schabowe czy rolady wieprzowe. W odróżnieniu od innych restauracji, „Gościniec” ma dużo zamówień na tradycyjną sałatkę jarzynową. Lista cateringowa jest otwarta do 11 kwietnia (poniedziałek), ale już jest na niej sporo nazwisk, nie tylko z Pępowa ale i dalszych okolic. Odbiór w Wielka Sobotę, 16 kwietnia w godzinach 9.00 – 13.00.

 

A może "szuba" z Krawatki?

W ofercie cwielkanocnej znanej restauracji „Krawatka” największe zainteresowanie jest właśnie daniami typowo świątecznymi, jak żurek na domowym zakwasie z kiełbasą, oraz biała kiełbasa. Przygotowywane są w firmowej kuchni  od A do Z więc właściciele gwarantują  prawdziwy domowy smak.

- Produktem flagowym wśród sałatek nie jest ta klasyczna jarzynowa, lecz „szuba”, z burakami i śledziem. Jest na nią popyt co roku, więc na stałe zagościła w naszym świątecznym menu – podkreśla Piotr Roszak, właściciel gostyńskiej restauracji, która już od roku mieści się w przestronnym budynku naprzeciwko dworca PKS.

Z wypieków oferują tradycyjne babki świąteczne,  jabłecznik oraz wypiekany przez nich chleb pszenny na drożdżach z ziarnami.  W zeszłym roku mieli bardzo dużo zamówień w małych ilościach, dla kilku osób.

- Teraz pojedyncze zamówienia są większe. Widać więc, że wracamy do świętowania rodzinnego, w większym gronie, co napawa optymizmem – dodaje szef „Krawatki”.

Zamówienia są składane często na ostatnią chwilę, do 10 kwietnia, ale są na to przygotowani. Catering będzie wydawany w Wielki Piątek, 15 kwietnia od 14.00 do 17.00.

Jeśli LOFT to półmisek zakąsek w galarecie

- Zamówienia cateringu świątecznego, jakiegokolwiek, zaczynają się na tydzień, półtora przed świętami, gdy ludzie wchodzą w ten tryb awaryjny  – mówi Anna Przewoźna, współwłaścicielka zwycięzcy tegorocznego Debiutu Biznesu, restauracji LOFT w Gostyniu.

Zamówienia w „Lofcie” są różne, część ludzi zamawia litr czy 2 - 3 l żuru wielkanocnego na zakwasie z jajkiem i białą kiełbasą i jakieś mięsa, a są i tacy, którzy biorą całościowo ofertę wielkanocna dla kilku osób, by samemu nie musieć przygotowywać świąt.

- Produktem „must have” jest półmisek zakąsek w galarecie, sprzedajemy je w mega dużych ilościach. Bardzo popularna jest również nasza kaczka pieczona po staropolsku czy tradycyjne mięsa na obiady świąteczne – dodaje restauratorka.

Jak zaznacza, nie każdy chce spędzać czas w kuchni, nie każdy umie przygotować tradycyjne dania, nie każdy ma czas.

- Nasz sernik z białą czekoladą ze stałej oferty również jest w menu wielkanocnym, zawsze chętnie kupowany – zaznacza.

Nie proponują więcej ciast, bo klienci mają już swoje sprawdzone, ulubione ciastkarnie i wypieki.  Natomiast – według rozmówczyni - sałatka jarzynowa nadal jest daniem przygotowywanym tradycyjnie w domu.

- Każdy ma swoje utarte smaki i przyzwyczajenia, u żony była taka, u męża inna i przez lata wypracowują kompromis - śmieje się A. Przewoźna. 

Restauracja przyjmuje zamówienia do 11 kwietnia (poniedziałek) a odbiór potrwa w Wielką Sobotę, 16 kwietnia.

 

Ludzie w zeszłe święta (pod znakiem obostrzeń i testów) nie spotykali się w większym gronie, ale i niechętnie chodzili po sklepach, więc korzystali z cateringu. Teraz wraca normalność i wspólne biesiadowanie, co cieszy nie tylko właścicieli restauracji i hoteli, ale i każdego z nas. S,acznego!

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama