Brak drzew zauważył jeden z mieszkańców
Pod koniec września policja otrzymała pisemne zawiadomienie z Urzędu Miejskiego w Gostyniu, które dotyczyło nielegalnego wycięcia dwóch wierzb z gminnych działek w Ziółkowie (gm. Gostyń).
- Sygnał otrzymaliśmy od osoby fizycznej, która zauważyła w terenie ścięte drzewa – wyjaśniają urzędnicy z wydziału ochronny środowiska.
Mieszkaniec gminy Krobia rzucił się na wierzby, bo przeszkadzały
Policjanci zajęli się sprawą i dotarli do sprawcy. Okazał się nim 40 -letni mieszkaniec gminy Krobia, któremu drzewa uniemożliwiały wywóz buraków z pola.
- Mężczyzna wyjaśnił, że w pobliżu miejsca, gdzie rosły dwie wierzby, ma pole, na którym rosną buraki. Drzewa miały uniemożliwiać wywóz plonów przez firmę transportową, dlatego ściął je na wysokości 1,5 metra od ziemi - wyjaśnia asp. sztab. Monika Curyk, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.
Po usunięciu drzew samochód transportowy mógł bez przeszkód wjechać na pole. Drewno, które zostało po ścince drzew mężczyzna zabrał do siebie.
Nadleśnictwo Piaski wyceniło drewno
Nadleśnictwo Piaski wyceniło wartość skradzionego drzewa na 90 złotych.
– W większości nadleśnictwo ścięte drewno zakwalifikowało jako gałęzie, a nie sam pień. Policjanci prowadzą postępowanie o kradzież – dodaje asp. sztab. Monika Curyk.
Za kradzież drewna mężczyźnie grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Co na to właściciel działki, na której rosły drzewa, czyli gmina Gostyń?
Na tym niemiła dla mieszkańca krobskiej gminy sprawa się nie zakończy. Gostyński magistrat może, niezależnie od policyjnego dochodzenia, wszcząć postępowanie administracyjne.
- Sprawa dotycząca procederu nielegalnej wycinki drzew jest w toku - zarówno ze strony Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu, jak i urzędu miejskiego w Gostyniu. Kluczowe ustalenia policji będą miały wpływ na podjęcie ze strony urzędu stosownych kroków w zakresie finalnego rozstrzygnięcia sprawy – mówi Mariola Ossentowska, kierownik referatu ochrony środowiska Urzędu Miejskiego w Gostyniu.
Jest kilka możliwości – urzędnicy mogą zdecydować się na wszczęcie postępowania administracyjnego lub na zobligowanie winowajcy do wykonania w określonych miejscach nasadzeń zastępczych, jako rekompensaty.
- Bierzemy pod uwagę każdy z wariantów, a decyzje zostaną podjęte w najbliższych dniach – dodaje Mariola Ossentowska.
Jak wyciąć drzewo zgodnie z prawem?
Aktualnie obowiązujące przepisy dotyczące wycinki drzew reguluje nowelizacja ustawy o ochronie przyrody, która weszła w życie w 2017 roku. Według nich osoba, która chce usunąć drzewo, na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej, rosnące na nieruchomości do niej należącej (lub dzierżawionej – za zgodą właściciela), musi fakt ten zgłosić do odpowiedniego organu – zgłoszenie przyjmuje, bez pobierania jakichkolwiek opłat, wójt, burmistrz albo prezydent miasta. W przypadku niewypełnienia tego obowiązku właścicielowi grożą wysokie kary finansowe. Ich wysokość zależy od rodzaju lub gatunku drzewa oraz od jego obwodu na wysokości 130 cm.Po złożeniu zgłoszenia, urząd ma 21 dni na przeprowadzenie oględzin na miejscu planowanej wycinki, następnie 14 dni na wyrażenie sprzeciwu, który wysłany zostanie listownie do zgłaszającego. Jeśli po upływie tego czasu właściciel nie otrzyma odmowy, może zgodnie z prawem ściąć drzewo (brak sprzeciwu uznaje się za udzielenie zezwolenia). Decyzja jest ważna przez 6 miesięcy od dnia oględzin.
Dodatkowo, w ostatniej nowelizacji ustawy o ochronie przyrody, wprowadzony został zapis mówiący o tym, że jeśli w miejscu gdzie rosło wycięte drzewo, w okresie 5 lat od przeprowadzenia oględzin, właściciel działki postawi budynek mający związek z prowadzeniem działalności gospodarczej, będzie musiał uiścić opłaty za jego usunięcie.
Podsumowując:
- możesz wyciąć drzewo tylko wtedy, gdy rośnie na należącym do ciebie terenie (lub za zgodną właściciela terenu)
- bez zgłoszenia możesz wyciąć drzewo, jeśli obwód jego pnia na wysokości 5 cm nie przekracza 50 cm (z nielicznymi wyjątkami gatunkowymi)
- bez zgłoszenia możesz wyciąć drzewo owocowe – chyba że rośnie na terenie wpisanym do rejestru zabytków
- należy upewnić się, czy na drzewie które planujesz wyciąć nie bytują zwierzęta lub rośliny objęte ochroną gatunkową
- zgłoszenie przyjmuje, bez pobierania jakichkolwiek opłat, wójt, burmistrz albo prezydent miasta
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.