Dlaczego wycięto drzewa przy Starogostyńskiej?

Wycinka drzew na zapleczu ulic Podleśnej, w lesie przy ul. Starogostyńskiej, zbulwersowała mieszkańca Gostynia. Proszę o zajęcie się sprawą dewastacji krajobrazu. Dla rzekomej drogi przeciwpożarowej wycięto drzewa. I jak to teraz wygląda? Przez 40 lat nikomu nie przeszkadzało. Chyba można było to zrobić inaczej - mniej drastycznie. Niech się teraz urzędnicy wytłumaczą, co zamierzają zrobić dla poprawy krajobrazu. Cały urokliwy kawałek lasu, w który wkomponowana była tzw. część wypoczynkowa posesji, został zniszczony - napisał w liście do redakcji Czytelnik. Dodał, że przez decyzję magistratu potencjalnie obniżyła się wartość nieruchomości. Jak wyjaśniono nam w gostyńskim urzędzie, prace w lesie przy ul. Starogostyńskiej są wykonywane zgodnie z uproszczonym planem urządzenia lasów będących własnością osób fizycznych, gminnych i wspólnot gruntowych. Plan został uchwalony w 2006 roku i zakładał wycinkę na powierzchni 2,90 ha. - W 2011 roku dokonaliśmy modyfikacji planu urządzenia lasu, między innymi, zmniejszając obszar objęty wycinką. Zmieniony plan przewiduje zrąb na powierzchni 1,45 ha. Drzewostan na tym odcinku ma blisko 100 lat i wymaga interwencji - tłumaczy Mariusz Konieczny, naczelnik wydział gospodarki komunalnej. Jak zapewnia naczelnik, pas przeznaczony do wycinki na zapleczu ul. Podleśnej o szerokości około 6 metrów, poprawi bezpieczeństwo nieruchomości przyległych do terenu lasu. - Obecnie przy niekorzystnych warunkach atmosferycznych, w tym silnych wiatrach, były zagrożone uszkodzeniem przez łamiące się drzewa - podkreśla Mariusz Konieczny. W miejscu wyciętego drzewostanu zostaną posadzone drzewa liściaste m.in. brzozy, buki, dęby. - Zmiana struktury gatunkowej drzewostanu wpłynie na poprawę wartości gospodarczej lasu oraz w miarę upływu lat na wytłumienie hałasu z pobliskich firm - dodaje naczelnik. (iza)