Nie potrzeba zezwolenia

- Wycięli drzewa na placu zabaw w naszej wiosce. Ciekawe dlaczego? Sprawdźcie tylko, czy gmina miała na to pozwolenie - alarmuje jedna z mieszkanek Chumiętek. Nie podoba jej się, że teren za świetlicą, w pobliżu placu zabaw został ogołocony z zieleni. Z gruntów przy świetlicy zniknęły dwa orzechy. Te drzewa są traktowane, jak rośliny owocowe i nie wymagają zezwolenia na wycinkę. Jak udało nam się ustalić, gmina Krobia ma zamiar wyciąć jeszcze pozostały na placu jesion. - W tej kwestii czekamy na decyzję. W odniesieniu do usuwania drzew z gruntów gminnych, zezwolenie wydaje wydział rolnictwa i leśnictwa Starostwa Powiatowego w Gostyniu - mówi Andrzej Olejnik, naczelnik wydziału ds. inwestycji w Urzędzie Miejskim w Krobi. Informuje, że drzewa wycięto w ramach prac porządkowych prowadzonych w wiosce. - Są obumarłe, suche, nie rokują dalszej wegetacji - tłumaczy naczelnik. - Na wniosek rady sołeckiej sprawdzaliśmy miejsce i zdecydowaliśmy o wycince - dodaje. Poza tym ten teren przy placu zabaw jest przygotowywany, zgodnie z decyzją większości mieszkańców Chumiętek, do organizowania imprez okolicznościowych. W Funduszem Sołeckim zostało wpisane zadanie, związane z zagospodarowaniem gruntu za świetlicą. - Ma tam zostać wybudowana scena. W funduszu sołeckim są też zabukowane środki finansowe na dokończenie ogrodzenia. W przyszłym roku rada sołecka planuje wykonanie betonowej płyty tanecznej - informuje Andrzej Olejnik.(AgFa)