Misie skradły serca chorym dzieciom

Piotr Zaremba z Grodnicy (gm. Borek Wlkp.) wraz ze swoją dziewczyną Katarzyną Staszak z Piasków i pozostałymi znajomymi wybrali się do kliniki w Poznaniu, przy ul. Szpitalnej, aby wręczyć paczki świąteczne, z odrobiną nadziei chorym dzieciom. W sumie, 22 grudnia, wybrało się tam osiemnaście osób. - Zostaliśmy bardzo mile przywitani przez personel szpitala jak i równie dzieci i ich rodziców. O dziwo, tym razem maluchy były chętne do rozmowy oraz wspólnych wygłupów. Żaden z nich się nie bał i nie płakał. Mimo tej strasznej choroby która spotkała te dzieci, na ich twarzy malował się uśmiech. Były zafascynowanie paczkami, które przywieźliśmy - opowiada Kasia Staszak. Z relacji grupy osób, ubranych w czapki św. Mikołajów, które odwiedziły oddział onkologiczny wynika, że największym zainteresowaniem wśród małych pacjentów cieszyły się pluszowe miśki i to one „skradły serca dzieci”. Po rozpakowaniu prezentów i wspólnych rozmowach, dzieci troszkę się rozbrykały i były chętne do wspólnej zabawy. - Zwykły człowiek, który nie doświadczył takich przeżyć, jak rodzice chorych maluchów, nie jest sobie w stanie wyobrazić, jakie to uczucie widzieć cierpiące, niewinne dzieci - szczerze wyznaje Kasia. Więcej czytaj w gazecie, 2 stycznia. (AgFa)