reklama
reklama

Mieszkańcy domagają się remontu drogi w Sikorzynie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Walczyć o odszkodowanie postanowiła jedna z mieszkanek powiatu gostyńskiego, która podróżując przez Sikorzyn uszkodziła swój samochód. Kobieta nie zamierza „popuścić” zarządcy drogi i bez ogródek mówi, co sądzi na temat stanu tamtejszego traktu powiatowego i działań władz. - Nie rozumiem, dlaczego droga w Sikorzynie pod każdym względem, jakichkolwiek napraw czy zrobienia jej na nowo, od podstaw, jest omijana. Droga w Goli jest zrobiona, w Czachorowie też, więc chyba tam, gdzie są radni, tam są porobione drogi - stwierdza kobieta.
reklama

Przez wieś jeżdżą setki aut na strefę przemysłową w Czachorowie

- Mieszkam w Gostyniu od 2003 roku i odkąd pamiętam, to dziury w Sikorzynie zawsze były - potwierdza inny kierowca.

Mieszkanka Sikorzyna przyznaje, że choć dobrze zna stan miejscowej drogi, i tak uszkodziła oponę od swojego samochodu. Kobieta postanowiła zgłosić sprawę i poczekać na policję, aby mieć dowód w walce o odszkodowanie z zarządcą drogi. Na stanie samej drogi nie pozostawia „suchej nitki”.

- Co roku wiosną, latem i na początku jesieni jest ta sama historia. Dziury są łatane na chwilę, jeździ się slalomem, od prawej do lewej, od lewej do prawej i nie ma już żadnej możliwości, żeby ominąć na niej dziury. Jeszcze bym zrozumiała, gdyby to była droga sikorzyńska, tylko dla naszej wioski. Ale tak nie jest. To jest droga przelotowa, jest wzmożony ruch i dziennie jeżdżą nią setki, a może tysiące samochodów, w tym TIR-y na strefę przemysłową w Czachorowie, również do przedsiębiorstwa, które znajduje się w Sikorzynie. Więc niech się ktoś w końcu weźmie za tę drogę - komentuje wzburzona mieszkanka.

Chce walczyć o odzyskanie pieniędzy, które wydała na naprawę

Dodaje, że nie jest jedyną osobą, która w ostatnim czasie uszkodziła samochód na miejscowych dziurach, jak twierdzi - jedna z jej znajomych za naprawę miała zapłacić 500 zł.

Ona nie zamierza się poddawać i chce walczyć o odzyskanie pieniędzy, które wydała na naprawę.

- Mieszkam w Sikorzynie, więc wiem, jak tutaj droga wygląda, a i tak wpadłam w dziurę. Ale co mają powiedzieć przyjezdni, którzy jeżdżą tutaj raz do roku lub w ogóle pierwszy raz. Do tego teraz jeszcze droga do Gostynia przez Brzezie jest zamknięta, więc szkoda gadać, ile samochodów tutaj jeździ - stwierdza poszkodowana mieszkanka powiatu gostyńskiego.

Co zamierza zrobić zarządca drogi?

O stan drogi w Sikorzynie i inwestycje w najbliższym czasie, o ile jakiekolwiek są w planach, spytaliśmy władze powiatu gostyńskiego.

- Wszystkie drogi na terenie powiatu gostyńskiego remontowane są każdego roku. Prace naprawcze przeprowadzane są tzw. masą na zimno oraz emulsją asfaltową i grysami za pomocą remontiera drogowego (doraźne). Droga w Sikorzynie także była remontowana obydwoma metodami w zeszłym roku. Rozważymy możliwość kompleksowego remontu za pomocą powierzchniowego utrwalenia w roku bieżącym - mówi Tomasz Langner, kierownik ds. dróg, referat ds. dróg Starostwa Powiatowego w Gostyniu.

Jak postępować w przypadku uszkodzenia samochodu na drodze? Gdzie się zwrócić? Jak dochodzić odszkodowania?

  • Najlepiej zacząć od wezwania policji. Żeby móc „wywalczyć” odszkodowanie od administratora drogi lepiej mieć potwierdzenie, w jakich okolicznościach doszło do zdarzenia. Notatka policyjna zawsze jest „pewnikiem” w takiej sytuacji. Jeżeli nie decydujemy się na taki „zabieg” dobrze jest poszukać świadków zdarzenia, jeżeli jest to możliwe. Absolutnie powinniśmy zrobić dokumentację fotograficzną uszkodzenia i miejsca zdarzenia (w dobie wszechobecnych smartfonów nie powinno być z tym problemu).
  • Następnym naszym krokiem powinno być potwierdzenie, kto jest administratorem/zarządcą drogi? W większości przypadków będziemy mieli do czynienia z drogami powiatowymi lub gminnymi (na naszym terenie tylko droga krajowa nr 12 znajduje się pod zarządem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad lub droga wojewódzka nr 434, 432 i 308 administrowana przez Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich). Po znalezieniu zarządcy należy udać się do jego siedziby (starostwa powiatowego lub właściwego urzędu gminy) ze zgromadzoną przez nas dokumentacją. W internecie pełno jest wzorów wniosków/formularzy związanych z wystąpieniem o odszkodowanie, które trzeba będzie wypełnić, bądź też udać się do wyznaczonego przez zarządcę ubezpieczyciela, który odpowiada za dane drogi.
  • Ponadto w przypadku, gdy sami naprawimy szkodę, koniecznie należy zachować rachunki - warto pamiętać także o tym, że od chwili wystąpienia zdarzenia do rozpoznania sprawy przez rzeczoznawcę uszkodzenie może zostać naprawione - właśnie dlatego dokumentacja fotograficzna jest niezbędna. Należy również zachować i zabezpieczyć rachunki ukazujące poniesione przez nas koszty.
  • Pamiętajmy, że bogata i szczegółowa dokumentacja może bardzo ułatwić nam uzyskanie wypłaty ubezpieczenia, szczególnie w momencie, gdy spotkamy się z nietypowymi wymaganiami zarządcy - niektórzy z nich proszą o okazanie wymienionych wedle kosztorysu części. Z drugiej strony możemy żądać od zarządcy drogi zwrotów kosztów związanych z holowaniem auta, do których pokrycia jest również zobowiązany. Jak również ubiegać się o rekompensatę korzyści, które straciliśmy w wyniku zdarzenia, musimy jednak zadbać o udowodnienie związku między tymi wydarzeniami (np. utrata dniówki, którą straciliśmy, gdyż nie mogliśmy dojechać do pracy).
 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama