Dwa dni zabawy zapewniono mieszkańcom Gostynia podczas tegorocznych dni miasta. Świętowanie rozpoczęło się „Dnem” - wspólnie z kabaretem o tej samej nazwie. Następnie muzycznych wrażeń dostarczyły Sierociniec i Video. Ciepły wieczór zachęcał do spędzenia czasu na wolnym powietrzu, więc i rynek, gdzie odbywała się impreza zapełnił się publicznością. Drugi dzień nie był już tak łaskawy dla organizatorów. Zabawę przerywały intensywne opady deszczu. Sobotnie szaleństwa rozpoczęły się biesiadą rzemieślniczą inaugurującą 60-rocznicę Cechu Rzemiosł Różnych. Swoje wyroby zaprezentowali piekarze, cukiernicy i rzeźnicy. Własne stoiska mieli również goście z Drezna oraz przebywająca w odwiedzinach delegacja z partnerskiego Steinach. Biesiadowanie odbyło się przy występach między innymi chórów, orkiestry dętej z mażoretkami i kapeli EKA. Na scenie tradycyjnie nie mogło zabraknąć miejsca dla przedszkolaków. Następnie przyszedł czas na „Wymiataczy”, czyli rodzinny turniej sportowy, w którym zmierzyło się sześć drużyn. Po przeprowadzeniu pięciu widowiskowych konkurencji, okazało się, że najlepiej wysportowana drużyna to rodzina Rolników z Piasków. Po męczących zadaniach odpoczną w Hotelu Gołębiewski w Karpaczu. Dni Gostynia zakończyły się występami zespołów Tabu oraz Papa D. (gabi)
