reklama
reklama

Kosowo się rozwija. Mają nowy płot, planują stworzyć dwa boiska

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: arch. Sołectwo Kosowo

Kosowo się rozwija. Mają nowy płot, planują stworzyć dwa boiska - Zdjęcie główne

foto arch. Sołectwo Kosowo

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Na placu rekreacyjno-sportowym w Kosowie jest teraz znacznie bezpieczniej. Kilka dni temu postawiono tam ogrodzenie. Niestety, mieszkańcy nie cieszyli się długo nowym płotem. Szybko został uszkodzony, a sprawca uciekł.
reklama

- Ponad dwa lata zbieraliśmy materiał, zakupiony głównie z pieniędzy funduszu sołeckiego, żeby ogrodzić teren rekreacyjno-sportowy. W końcu, przy finansowym wsparciu gminy, udało nam się postawić płot i za jednym razem ogrodziliśmy cały plac, wraz z boiskami. W końcu to mamy - cieszy się sołtys Jarosław Pecolt.

Gmina Gostyń dostała działkę, a mieszkańcy Kosowa nabrali wiatru w żagle 

Przypomnijmy - dokładnie rok temu, na początku grudnia 2022 r., po zakończeniu długiej procedury, Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa przekazał nieodpłatnie gminie Gostyń grunt położony w Kosowie o powierzchni 1 hektara i 14 arów.

Działka od dawna wymagała uporządkowania, a przekazanie jej gminie Gostyń bardzo ucieszyło, ale też zmobilizowało mieszkańców wsi do rozpoczęcia działań w tym zakresie. Natychmiast na pozyskany teren przeniesiono plac zabaw z siłownią wolnostojącą. Już na początku 2023 r. sołtys Kosowa zapowiadał, że priorytetem przy pracach porządkowo-remontowych będzie ogrodzenie terenu oraz wymiana podłogi, wykorzystywanej do tańca podczas imprez plenerowych. Przy czym sołtys Jarosław Pecolt wraz z radą sołecką ustalili, że teren chcą ogrodzić od razu w całości.

Wcześniej jednak udało się wymienić zniszczoną drewnianą podłogę na miejsce do tańca z kostki brukowej o powierzchni 260 m2. Mieszkańcy nie zawiedli i kto mógł, „w czynie społecznym” pomagał przy pracach remontowych - PISALIŚMY TUTAJ.

W ten sposób powstał teren sportowo-rekreacyjny, służący mieszkańcom sołectwa, ale nie tylko. To miejsce, które doskonale nadaje się do organizacji kosowskich biegów przełajowych, w których udział biorą amatorzy biegania spoza gminy i powiatu - CZYTAJ TUTAJ.

Ogrodzenie terenu rekreacyjnego w Kosowie zostało zniszczone. Kto winien?

Dla poprawy bezpieczeństwa, zwłaszcza dzieci, bawiących się na przeniesionym placu zabaw, działkę należało ogrodzić. Po roku od otrzymania gruntu, udało się postawić płot o łącznej długości 370 metrów. Zamontowano panele ogrodzeniowe z siatki.

- Bardzo się cieszę, że udało się to zrobić za jednym razem. Mamy teraz przyjemne miejsce, żeby się spotkać. Nikt, ot tak, sobie tu nie wjedzie - mówi Jarosław Pecolt. 

Mieszkańcy wsi długo nie cieszyli się jednak nowym płotem, gdyż ktoś szybko zdążył go zniszczyć.  

- Jakaś niezdara po pierwszych przymrozkach jedno przęsło już zerwała. Nie ma winnego, bo nikt nie przyznał się do tego, co zrobił. Kolejna strata, o której poinformowaliśmy już gminę - powiedział sołtys.

Ogrodzenie wiejskiego terenu sportowo-rekreacyjnego wykonała firma zewnętrzna, a koszty pokryte zostały z gminnego budżetu.

- Z funduszu sołeckiego przeznaczyliśmy na montaż nowego ogrodzenia 7 500 zł, jednak koszty montażu były wyższe. Z gminy dostaliśmy na ten cel 9000 zł - wyjaśnia sołtys Kosowa.

Marzenia i plany sołtysa Kosowa

Na montażu ogrodzenia sołectwo zaoszczędziło trochę kasy, dzięki temu zakupiono również kosz na przygotowywane boisko do koszykówki. W przyszłym roku sołtys chciałby dalej inwestować w obiekty sportowe.

- Planujemy zrobić boisko do siatkówki, miałby powstać też grill - wyjaśnia sołtys Kosowa. - Poza tym chcielibyśmy kupić głośniki do świetlicy wiejskiej, które wykorzystywane będą głównie podczas spotkań i imprez - opowiadał o planach Jarosław Pecolt.

Jednak priorytetem do realizacji w 2024 r.  jest wiejski staw, który aż prosi się o oczyszczenie, w grę wchodzi też rewitalizacja terenu dookoła.

- W przyszłym roku planujemy uporządkować teren dookoła naszego stawu oraz odmulenie samego zbiornika wodnego. Nie był czyszczony od wielu lat.  Następnie chcielibyśmy go zarybić. Być może uda się teren dookoła zbiornika zamienić w rekreacyjne miejsce do wędkowania, chociażby dla dzieci, żeby je wyciągnąć z domów. Jeśli chodzi o pokrycie kosztów, liczymy na dofinansowanie z zewnątrz, gdyż pieniądze z funduszu sołeckiego na pewno nie wystarczą - mówi Jarosław Pecolt. - Wiata postawiona na terenie rekreacyjno-sportowym to na razie marzenie - uzupełnia.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama