- Gdyby ktoś powiedział mi, że tyle lat będę na tym stanowisku, to bym nie uwierzyła. Nigdy w życiu bym nie pomyślała, że tak długo zostanę - mówi Helena Konowalczyk, sołtys Kaczagórki (gmina Pogorzela). Pani Helena już ćwierć wieku zarządza małą miejscowością. Na początku jej kadencji we wsi zachodziły największe zmiany. Pojawiły się wodociągi, gaz i telefony. Jak sama mówi, teraz jest trudniej wszystkim dogodzić, niż na początku. - Kiedyś mieszkańcy cieszyli się z każdej zrobionej rzeczy, obecnie mają większe wymagania, jeśli chodzi o jakiekolwiek inwestycje - wyznaje. Włodarz wioski stara się sprostać oczekiwaniom i ciągle wykonywane są jakieś prace. - Teraz robimy plac zabawa dla najmłodszych. Przyszła zima i było trzeba wstrzymać budowę. Ale jak pogoda się polepszy, powinno zostać wszystko dokończone. Do tego samorząd kupił nam materiały na odnowienie podłogi w świetlicy i we własnym zakresie wyremontujemy ją. Nie patrzymy tylko, żeby gmina nam całość wykonywała, ale w miarę możliwości chcemy robić to sami. Mieszkańcy są do takich prac chętni, jest to jednak teren rolniczy i chyba wieczorami będziemy musieli działać - opowiada. Więcej w "Życiu". (Łuk)
Jeden błąd w życiu
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE