Dziewczynka urodziła się zdrowa, jednak po kilku tygodniach jej stan się pogorszył. Rezonans wskazał niedorozwój ciała modzelowatego oraz niedojrzały układ nerwowy. W wieku 2 lat postawiono kolejną diagnozę - dziecięce porażenie mózgowe.
- Od tej pory nasze życie się zmieniło. Zaczęliśmy rehabilitację i wizyty u lekarza neurologa. Musiałam zrezygnować z pracy, żeby zaopiekować się córką – mówi mama.
Potrzeby były duże – ortezy, buty ortopedyczne, sprzęt rehabilitacyjny, pomoc logopedy. Dziewczynka zaczęła chodzić dopiero w wieku 5 lat. Cały czas dzielnie ćwiczyła równowagę, przewracała się i potykała. Miała problem z mową i nadwrażliwością na dźwięki. Życie dziewczynki opierało się na wizytach u lekarzy, dodatkowych zajęciach, rehabilitacji oraz turnusach, które bardzo pomagały w jej rozwoju.
Operacja jest nieunikniona
W ostatnim czasie na rodzinę spadła lawina nieszczęść. Strata bliskiej osoby, choroba męża i nowa diagnoza po wizycie kontrolnej w Poznaniu, podczas której okazało się, że pogarsza się stan Zuzi. Operacja jest nieunikniona.
- Ma straszne przykurcze, stopy idą do środka, zniekształcają się. Pani doktor powiedziała, że operacja musi być przeprowadzona, bo będzie coraz gorzej, bo może ją czekać wózek – mówi kobieta.
Zuzia jest świadoma tego, co się wokół niej dzieje. Bardzo boi się operacji. Boi, że się nie obudzi.
- Bardzo źle znosi wybudzanie z narkozy, wszyscy się boimy – mówi mama.
Jednocześnie dziękuje wszystkim, którzy dotychczas przekazali na Zuzię swój 1% podatku. Niestety, te środki nie wystarczają.
- Brak nam środków na podstawową rehabilitację. O nic więcej mi nie chodzi, tylko żeby dziecko miało rehabilitację. To, co finansuje NFZ, to godzina tygodniowo – dodaje Jolanta Loman.
Pilne wydatki
Termin operacji jest odległy. Być może to rok lub dwa lata. Pilnym wydatkiem są teraz ortezy (koszt to niecałe 5.000 zł, NFZ dofinansowuje 1.800 zł), buty (koszt ponad 900 zł, dofinansowanie to 420 zł) i pionizator. Odlewy ortez są już zrobione, za miesiąc przymiarka.
- Obecnie nie stać nas na pokrycie takich kosztów – mówi pani Jolanta.
Aby uporać się z wydatkami, założyła zbiórkę na portalu pomagam.pl. Cel to 9.000 zł. Środki trafią na konto fundacji „Słoneczko”, do której należy Zuzia.
- Osoby z porażeniem całe życie będą wymagać rehabilitacji. Nie lubię prosić o pomoc, cieszę się, że ona jest dzieckiem chodzącym, wesołym, ale musi wiedzieć, że może na mnie liczyć – kończy mama.
1% dla Zuzi
KSR 0000186434
cel: 213/L Zuzanna Loman
Subkonto:
Fundacja Osobom Niepełnosprawnym „Słoneczko”
Nr konta: 8989 4400 0300 0020 8820 0000 10
Tytuł przelewu: darowizna Zuzanna Loman 213/L
zrzutka na pomagam.pl
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.