Przyjechali do "miasta silnego narodowo"
Na konferencji prasowej przed Urzędem Miejskim w Gostyniu pojawili się, pochodzący z Leszna, Adam Gbiorczyk, który zamierza ubiegać się o mandat do izby wyższej naszego parlamentu z okręgu wyborczego 94, obejmującego miasto Leszno oraz powiaty: leszczyński, gostyński, rawicki oraz kościański.Towarzyszyli mu kandydujący do Sejmu z okręgu kalisko-leszczyńskiego nr 36 z list Konfederacji: Paweł Wołoszczuk z Ostrowa Wielkopolskiego oraz inny kaliszanin, Witold Stoch.
Zabrakło natomiast gostyńskiej twarzy Konfederacji - Dominika Idkowiaka, który tak jak przed czterema laty, również będzie ubiegał się o mandat poselski (wtedy w naszym powiecie uzyskał prawie 800, a w całym okręgu kalisko-leszczyńskim blisko 1500 głosów). Na całą listę Konfederacji głosowało w 2019 roku prawie 10% mieszkańców powiatu gostyńskiego, którzy poszli do urn (średnia krajowa 6,81%).
- Chciałbym powiedzieć, że bardzo liczę na poparcie wszystkich mieszkańców zwłaszcza Gostynia, który słynie z tego, że jest miastem silnie narodowym „wykręcającym” co wybory bardzo dobre wyniki, przekraczające średnią ogólnokrajową, jeżeli chodzi o Konfederację - nawiązał do tego faktu Adam Gbiorczyk.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU POD GRAFIKĄ - KLIKNIJ, żeby PRZECZYTAĆ
"Wywrócić stolik" trzeba nie tylko "na górze"
Jednak zapytani o to, co mają do zaproponowania w swoim programie mieszkańcom Gostynia i okolic, kandydujący do Sejmu i Senatu stwierdzili krótko, że „o konkretach będziemy mówili później, gdy je wszystkie ułożymy”. Kandydat na senatora skupił się na kwestiach komunikacyjnych, a zwłaszcza przywrócenia połączeń kolejowych „z i do Gostynia”.Wspominał o tym mimo faktu planowanej rewitalizacji linii kolejowej Gostyń - Kąkolewo w ramach rządowego Programu Uzupełniania Lokalnej i Regionalnej Infrastruktury Kolejowej „Kolej Plus”.
- Można dopilnować, żeby tak faktycznie było. Bo rząd się może zmienić, a wraz z nim plany. Trzeba też sprawdzić, czy te połączenia, które będą realizowane i odnawiane są wystarczające? Czy nie zmagamy się tutaj z wykluczeniem komunikacyjnym, które obejmuje, oprócz kolei kwestii komunikacji miejskiej i pozamiejskiej? Nacisk wydaje mi się należy jednak położyć na kolej, zwłaszcza, że idą tam gigantyczne pieniądze, żeby te linie restrukturyzować. I moim zdaniem należałoby także przywracać stare połączenia, które były likwidowane w zbrodniczy sposób w latach 90., kiedy mieliśmy do czynienia z demontażem Polskich Kolei Państwowych. Ten trend należy jak najszybciej odwrócić i wrócić do stanu początkowego, gdzie Polska „stała” koleją ponieważ nasze położenie geopolityczne w centrum Europy sprzyja temu. Po prostu opłaca się, żeby kolej w Polsce była bardzo rozwinięta, nie tylko dla ruchu osób, ale także towarów - stwierdził ubiegający się o mandat senatora członek Konfederacji.
Podczas konferencji A. Gbiorczyk nawiązał jeszcze raz do słów o „wywracaniu stolika” mówiąc, że „układy są nie tylko na szczeblu krajowym, ale również "na wszystkich niższych poziomach”, dlatego „jeżeli chcemy coś zmienić musimy rozpocząć od swoich „ojczyzn”, czyli od dzielnicy, miasta, powiatu, województwa”.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU POD GRAFIKĄ - KLIKNIJ, żeby PRZECZYTAĆ
Chcą, żeby "świnkę" można było łatwiej ubić, ograniczyć podatki i dobrowolnego ZUS-u oraz domu, jak twierdzy dla Polaków
Z kolei ubiegający się o miejsce w Sejmie Paweł Wołoszczuk chce liberalizacji przepisów weterynaryjnych dotyczących uboju zwierząt hodowlanych na własny użytek.
- Teraz trzeba spełnić mnóstwo wymagań, aby każdy mógł tę przysłowiową „świnkę” ubić - od zgłaszania do ARiMR [Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa - przyp. red], poprzez przechodzenie kursów powiatowych w weterynariach. Więc będę postulował i lobbował za tym, aby w rejonie rolniczym, ale także w całej Polsce można było te przepisy złagodzić, tak aby wymagań i obostrzeń było jak najmniej. To jest jeden z moich głównych postulatów, oczywiście oprócz tych dotyczących transportu - podał kandydat na posła z miejsca nr 5 z list Konfederacji.
Witold Stoch skupił się z kolei na kwestiach danin finansowych obywateli na rzecz państwa.
- Podatków powinno być mniej, powinny być prostsze. Gdy podatki są bardzo skomplikowane toczą się wieloletnie spory w urzędach skarbowych, sądach administracyjnych. Chcemy ten system uprościć, także wprowadzić ustawę o dobrowolnym ZUS-ie dla przedsiębiorców. Uważamy, że każdy przedsiębiorca ma prawo sam podjąć decyzję, czy chce płacić na ZUS czy chce się ubezpieczać prywatnie? A te pieniądze, które dotychczas przeznaczał co miesiąc do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zainwestować w rozwój swojej firmy. Być może jak już będzie wielkim przedsiębiorcą, to odłoży sobie tyle, że będzie go stać na godne życie na emeryturze - przedstawiał kandydat jeden z głównych założeń partyjnego programu nazwanego „Konstytucja wolności”.
Inne postulaty partii to m.in. obniżenie cen paliw poprzez zmniejszenie ich opodatkowania, zniesienie VAT-u na energię elektryczną oraz drewno opałowe.
Konfederacja chce także, aby Polacy mogli czuć się bardziej bezpieczni w swoich czterech ścianach, a to dzięki ustawie "Mój dom - Moja twierdza”. Czy to oznacza chęć ułatwienia dostępu do broni w naszym kraju?
- To odrębny postulat. W tym projekcie bardziej chodziło o to, że nie trafimy do więzienia, gdy kogoś się zastrzeli. Gdy ktoś wejdzie do naszego domu, ogródka i będziemy czuli, że nasze życie jest zagrożone. Chodzi o to, żeby można było się skutecznie bronić - tłumaczył Witold Stoch.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.