reklama
reklama

Chirurgia ogólna w gostyńskim szpitalu działa. Zlikwidowano część łóżek covidowych. Na jak długo?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Agata Fajczyk

Chirurgia ogólna w gostyńskim szpitalu działa. Zlikwidowano część łóżek covidowych. Na jak długo?   - Zdjęcie główne

Gostyń. Szpital powiatowy uruchomił ponownie oddział chirurgii ogólnej | foto Agata Fajczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości - Przyznaję, chciałbym powrotu do normalności, jak najszybciej, ale jeśli będzie taka decyzja wojewody, to ilość „łóżek covidowych” zostanie zwiększona ponownie. Kiedy? O ile? Trudno dzisiaj mówić - powiedział Zbigniew Hupało, dyrektor SP ZOZ w Gostyniu.
reklama

W gostyńskim szpitalu, po decyzji wojewody wielkopolskiego, w ubiegłym tygodniu zmniejszono ilość łóżek dla pacjentów chorych na Covid-19 lub z podejrzeniem zakażenia koronawirusem, którzy przebywają w tzw. strefie covidowej. 

Zmiana w organizacji pracy gostyńskiej lecznicy nastąpiła 7 listopada, kiedy to pojawiły się pierwsze łóżka dla pacjentów zakażonych wirusem Sars-CoV-2 - PISZEMY TUTAJ. Początkowo wyodrębniono 2 łóżka obserwacyjne oraz 30 tzw. ,,łóżek covidowych” dla chorych z podejrzeniem lub potwierdzonym zakażeniem Sars-CoV-2 (w tym dwa intensywnej terapii - z kardiomonitorem i możliwością prowadzenia tlenoterapii i wentylacji mechanicznej). „Łóżka covidowe” umieszczone zostały w nowej części szpitala. Ale wyodrębnienie „strefy zakaźnej” oznaczało przeorganizowanie pracy wszystkich oddziałów. Po konsultacji z Narodowym Funduszem Zdrowia zapadła decyzja, że ograniczone zostanie działanie oddziału położniczo-ginekologicznego w zakresie położnictwa. Po paru tygodniach zwiększono ilość łóżek do 61. Skutkowało to tym, że konieczne było zawieszenie tymczasowo pracy oddziału chirurgii ogólnej.

Jak poinformował w ubiegłym tygodniu dyrektor SP ZOZ w Gostyniu, wojewoda wielkopolski 18 stycznia wydał decyzję, o zmniejszeniu ilości łóżek covidowych w szpitalu powiatowym. Niemal natychmiast dostosowano się do poleceń wojewody. Obecnie szpital zapewnia 35 łóżek dla pacjentów z podejrzeniem lub potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2, w tym 3 łóżka intensywnej terapii z kardiomonitorem oraz możliwością prowadzenia tlenoterapii i wentylacji mechanicznej. Bez zmian pozostają 2 dostępne łóżka do obserwacji pacjentów.

Dzięki temu pojawiła się szansa, żeby wznowić funkcjonowanie jednego z zawieszonych oddziałów. - Uruchamiamy oddział chirurgii ogólnej - oznajmił Zbigniew Hupało. Dlaczego akurat ten oddział, a nie inny z zawieszonych w działalności?

- Chciałbym w ten sposób zarządzać organizacją pracy szpitala, żeby jak najwięcej oddziałów mogło funkcjonować, chociażby w ograniczonym zakresie. Chirurgia od dłuższego czasu była zawieszona, nie przyjmowaliśmy pacjentów. Po rozmowie z lekarzami podjąłem decyzję, że jest to oddział teraz najbardziej potrzebny - wyjaśnia Zbigniew Hupało. - Powrót do standardowego funkcjonowania odbywa się stopniowo, powoli, ale zmierzamy do tego, by dostępność lekarzy i tego oddziału była jak największa - dodaje.

Na oddziale chirurgii aktualnie lekarze wykonują zabiegi wymagające natychmiastowej interwencji (tzw. ,,ostre przypadki”).

Dyrektor przyznaje, że jeśli chodzi o ilość zajętych łóżek w tzw. strefie covidowej, trwa tendencja spadkowa. 14 stycznia było tam 26 pacjentów w tym 3 na łóżkach z respiratorem, po tygodniu zajętych było 9 łóżek, 1 pacjent leżał na łóżku z respiratorem. Jak długo potrwa taka sytuacja,  biorąc pod uwagę doniesienia z Ministerstwa Zdrowia o dynamicznym wzroście zakażeń wirusem SAars-CoV-2 i nadejściu piątej fali pandemii do Polski? Trudno dziś powiedzieć. Tymczasem dobowa liczba zakażeń w Polsce w piątek 21 stycznia przekroczyła 36 tysięcy. Tym samym pobiliśmy dotychczasowy rekord z 1 kwietnia 2021 r., który wynosił 35 251 nowych i potwierdzonych zachorowań. Dyrektor SP ZOZ w Gostyniu zapewnia, że szpital oraz załoga są gotowi na zmianę decyzji wojewody i zwiększenie łóżek covidowych.

- Nie ukrywam, że jest to zawsze utrudnienie dla pracy szpitala, ale jesteśmy od tego by reagować. Wariant koronawirusa Omicron jest mniej zaraźliwy, tak mówią eksperci. Na szczęście większość przypadków nie będzie musiała być leczona w ramach hospitalizacji. Ze zwiększeniem liczby lóżek covidowych nie będzie problemu. Traktujemy sprawę zadaniowo. Jeśli jest problem do rozwiązania, to go rozwiązujemy. Kiedy dostaniemy kolejny komunikat wojewody? O ile trzeba będzie zwiększyć liczbę łóżek? Trudno dzisiaj mówić. Będziemy się starać, by miało to jak najmniejszy wpływ na funkcjonowanie innych oddziałów - zapewnia Zbigniew Hupało.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama