Ewa Glapś (1924 - 2024)
Urodziła się w Gostyniu jako córka Franciszka i Stanisławy. Wychowywała się wraz z dwoma braćmi – Marianem i Janem. Po ukończeniu Szkoły Podstawowej nr 1 w 1938 roku, życie młodej Ewy naznaczyła II wojna światowa. Do połowy września 1944 roku mieszkała w leśniczówce, w miejscu, gdzie dziś znajduje się pływalnia "Na Fali”. Po wysiedleniu przez Niemców rodzina przeniosła się do majątku w Dusinie. W tamtym czasie pracowała na roli i w lesie. Po wojnie związała swoje życie zawodowe z Gostyniem. W listopadzie 1945 roku rozpoczęła pracę w administracji huty szkła, a od 1950 roku aż do emerytury była pracownikiem Gostyńskiej Fabryki Maszyn St. Grześkowiak, która później została oddziałem Pleszewskiej Fabryki Aparatury Przemysłu Spożywczego i Rolnego "Spomasz”. W międzyczasie ukończyła Technikum Ekonomiczne w Poznaniu. W 1964 roku przeprowadziła się na Osiedle Tysiąclecia, gdzie mieszkała przez kolejne dekady. Była osobą pogodną i aktywną, wolny czas chętnie poświęcała na rozwiązywanie krzyżówek, czytanie książek oraz prace manualne: haftowanie, szydełkowanie i robótki na drutach. W grudniu 2024 roku Ewa Glapś obchodziła setne urodziny. Z tej okazji odwiedzili ją przedstawiciele samorządu gminy Gostyń, którzy przekazali jubilatce życzenia, kwiaty i upominek. Wtedy opowiadała o swoim życiu, które - jak podkreślała - było pełne zarówno ciężkiej pracy, jak i małych radości dnia codziennego.
Dh Henryk Adamczak (1951 - 2025)
Był wieloletnim członkiem Boreckiej Kompanii Honorowej Ochotniczych Straży Pożarnych Gminy Borek Wielkopolski. Związany był także z Kwatermistrzowską OSP Karolew. Wraz z grupą strażaków współtworzył słynną karolewską grochówkę, która stała się znakiem rozpoznawczym wielu wydarzeń strażackich i patriotycznych w regionie. Był osobą serdeczną, niezwykle zaangażowaną i pomocną, zawsze gotów do działania nie tylko podczas akcji ratowniczych, ale i przy organizacji strażackich przedsięwzięć. Wspomagał przygotowania obozów MDP, Rajdów Wielkopolskich, Procesji Światła w Poznaniu, zawodów sportowo-pożarniczych, pielgrzymek służb mundurowych, a także dożynek. Zmarł 12 kwietnia 2025 roku.
Jolanta Janicka (1962 - 2025)
Jolanta Janicka, w latach 2007-201, była sołtysem Dalabuszek. Ponownie została wybrana na tę funkcję w roku 2024. Zmarła 31 maja 2025 roku. Miała 63 lata.
Ks. Józef Dorociak (1948 - 2025)
Urodził się 26 stycznia 1948 roku w Odolanowie w powiecie ostrowskim. Po zdaniu matury w 1967 roku wstąpił do Seminarium Arcybiskupiego w Poznaniu, gdzie 24 maja 1973 roku przyjął święcenia kapłańskie z rąk księdza arcybiskupa Jerzego Stroby. Przez większość swojego duszpasterskiego życia związany był z parafiami położonymi na terenie gminy Piaski: najpierw z parafią pod wezwaniem Matki Bożej Pocieszenia w Szelejewie, gdzie służył Bogu i parafianom przez 17 lat (1984-2001). A następnie niemal równie długo - od 16 maja 2001 roku do 30 czerwca 2017 roku w parafii pod wezwaniem Niepokalanego Serca Maryi w Piaskach. Podczas 16 lat posługi w Piaskach kapłan zasłużył się wieloma działaniami na rzecz poprawy wyglądu miejscowego kościoła, jak i cmentarza parafialnego m.in.: w 2006 roku wymienił rynny na kościele oraz pokrył blachą miedzianą jego wieżę, postawił pomnik Ojca Świętego, wyremontował dzwonnicę przykościelną z 1808 roku i uporządkował cmentarz przykościelny oraz parafialny. Zmienił także wystrój kościoła gruntownie go odmalowując, a po bocznych stronach ołtarza wstawił ołtarzyki z relikwiami: Ojca Świętego Jana Pawła II i błogosławionego Edmunda Bojanowskiego. Doprowadził do założenia nowego pokrycia dachowego i adaptacji strychu na pokoje w budynku zajmowanym przez Siostry Służebniczki NMP w Podrzeczu. - Ksiądz Józef na stałe zapisał się w sercach piaskowian - opisuje zasługi i przymioty charakteru byłego proboszcza parafii w Piaskach i Szelejewie regionalista Jan Niedziela. Ale parafianie zapamiętają swojego proboszcza nie tylko z działań na rzecz poprawy wyglądu piaskowskiej świątyni oraz cmentarza, ale także jako wielkiego fana sportu uczestniczącego „w każdym Biegu błogosławionego Edmunda Bojanowskiego, gdy u nas proboszczował”. 30 czerwca 2017 roku ksiądz arcybiskup Stanisław Gądecki przeniósł księdza magistra kanonika Józefa Dorociaka w stan spoczynku. W 2023 roku duszpasterz obchodził 50-lecie posługi kapłańskiej. Ksiądz kanonik Józef Dorociak zmarł w środę, 2 lipca 2025 roku w wieku 77 lat. Został pochowany na cmentarzu parafialnym w Szelejewie.
Kazimierz Zaremba (1948 – 2024)
Przewodniczący Rady Gminy Pępowo w latach 2002-2010, radny III, IV i V kadencji i prezes Gminnej Spółdzielni "Samopomoc Chłopska". Zmarł 24 grudnia 2024 roku.
Leokadia Wawrzyniak (1923 - 2025)
Leokadia Wawrzyniak, z domu Pietrowiak, urodziła się 9 listopada 1923 r. w Czersku, w województwie pomorskim (zm. w lutym 2025 r.). W młodym wieku przeprowadziła się wraz z rodziną do Wielkopolski, gdzie w miejscowości Poręba rozpoczęła nowy rozdział życia. Młodość upłynęła jej pod znakiem II wojny światowej – już jako szesnastoletnia dziewczyna pracowała w niemieckim gospodarstwie, mierząc się z trudami, które dziś trudno sobie wyobrazić. W 1947 roku wyszła za mąż za Józefa Wawrzyniaka i zamieszkała w jego rodzinnym domu. Wspólnie wychowali troje dzieci – dwie córki i syna. Po śmierci męża w 2005 roku pozostała w domu, który znała najlepiej – wśród wspomnień, fotografii i codziennych rytuałów. Mimo trudnych chwil nie traciła pogody ducha. To właśnie w rodzinnym cieple znajdowała siłę. Była kochającą mamą, babcią pięciorga wnucząt i prababcią siedmiorga prawnucząt – to dla nich była źródłem spokoju, mądrości i życiowego doświadczenia.
Marianna Nawrocka (1921 – 1925)
Najstarsza mieszkanka gminy Poniec. Urodziła się 23 września 1921 roku w Ostromęczynie, w obecnym województwie mazowieckim. W czasie II wojny światowej została wywieziona do Niemiec na roboty przymusowe w gospodarstwie rolnym, gdzie poznała Józefa Nawrockiego, swojego późniejszego męża. Para pobrała się w 1945 roku, a pani Marianna została mieszkanką Ponieca. Wraz z mężem Józefem wychowała dwóch synów: Tadeusza i Walentego. Mimo podeszłego wieku i przekroczenia wieku 100 lat cieszyła się dobrą kondycją fizyczną i psychiczną, poruszała się o własnych siłach, spędzając dużo czasu w przydomowym ogródku. Jak mówiła, czuła się tam jak w raju. – Niewielu mieszkańców ma szczęście doczekać tak zacnych urodzin. (...) Dane było pani przeżyć cały wiek naszej polskiej historii, doświadczyć jej wzlotów i upadków. Niech nam zatem będzie wolno tą drogą podziękować pani za wszelkie trudy i owoce minionych lat. Proszę przyjąć w imieniu mieszkańców gminy Poniec najszczersze gratulacje. Niech każdego dnia czuje pani bliskość, serdeczność, miłość i tak cenne wsparcie najbliższych – mówił podczas jubileuszu 100-urodzin pani Marianny burmistrz Jacek Widyński. Marianna Nawrocka zmarła w wieku 103 lat we wtorek, 15 lipca 2025 roku w otoczeniu rodziny.
Seweryna Jarożek (1923 - 2025)
Urodziła się 1 stycznia 1923 roku w Żytowiecku, jako córka Seweryny i Stanisława Bzyl. Jej matka zmarła przy porodzie. Przez długi czas wychowywała ją babcia, która mieszkała w Gostyniu. Po śmierci babci, pani Seweryna na krótko wróciła do Żytowiecka i została w domu z ojcem i jego drugą żoną. Po uzyskaniu pełnoletności zamieszkała ponownie w Gostyniu. W czasie II wojny światowej była zatrudniona w szwalni. Po wojnie rozpoczęła pracę w gostyńskim kinie i temu miejscu pozostała wierna aż do emerytury. Pełniła tam początkowo funkcję kasjerki, a później została kierowniczką kina, noszącego wówczas nazwę „Kino Nysa”. Wyszła za mąż za Wacława Jarożka, który był wdowcem. Razem z nim wychowywała jego dzieci. Wspólnych nie mieli. zmarła 27 sierpnia 2025 roku.