Boisko w opłakanym stanie

- Stan opłakany, to może zbyt łagodne określenie dla boiska. Dzieciaki mogłyby grać czy bawić się na placu, ale jest tam niebezpiecznie, chociażby ze względu na krytyczny wygląd ogrodzenia, podobnie jak nawierzchni - w ten sposób jeden z mieszkańców Krobi przedstawia boisko sportowe przy ul. Spokojnej. Zwraca uwagę, że zbliża się okres wakacji, a wtedy boisko sportowe mogłoby być doskonałym miejscem do spędzania wolnego czasu przez młodzież. - Gdzie te dzieci mają się podziać? Przecież wszystkich rodziców nie stać, aby oddelegować je na wyjazd - zaznacza nasz Czytelnik. Boisko osiedlowe przy ul. Spokojnej to jeden z obiektów sportowych, który powstał w Krobi najwcześniej - w porównaniu chociażby z Orlikiem. Młodzież korzysta z niego dość często. Jednak opłakany stan ogrodzenia - ze starą, dziurawą siatką, a także zdeformowane wyposażenie i zaniedbaną nawierzchnię trudno dziś tłumaczyć wyłącznie upływem czasu i eksploatacją. Miasto się rozbudowuje i w południowej części przybywa domków jednorodzinnych. Sportowy obiekt będzie więc potrzebny. I gmina o nim nie zapomniała. Andrzej Olejnik, naczelnik ds. inwestycji w krobskim magistracie przypomina, że w 2012 r. wykonano tam doraźny remont. Została naprawiona i wzmocniona konstrukcja ogrodzenia, dostawiono słupy, a z jednej strony podwyższono siatkę. - Były miejsca, gdzie siatka zagrażała użytkownikom, mogli się skaleczyć. Te elementy drutu zostały usunięte. Bramki były sprawdzane pod kątem bezpieczeństwa - mówi Andrzej Olejnik. - Do naprawy pozostała dolna część płotu, który jest przedarty i rozerwany - dodaje. Nawierzchnia też nie jest w najlepszym stanie. I to wszystko czeka na kompleksowy remont. Obecnie w gminnym budżecie nie ma żadnych środków na ten cel. Więcej w bieżącym numerze „Życia”. (AgFa)