103. urodziny pani Ludwiki

  103. urodziny obchodziła w sierpniu pani Ludwika Wojciechowska z Dusiny. Mieszka w tej wsi od 93 lat. - Obecnie jest pod stałą opieką najbliższych, ale w znacznym stopniu pozostaje wciąż samodzielna. Chętnie czyta prasę. Mimo kłopotów ze słuchem ogląda też telewizję – szczególnie teleturnieje i programy informacyjne. Na brak apetytu nie narzeka, je praktycznie wszystko, ale w takich ilościach, żeby… nie przytyć. Słodyczami jednak nie pogardzi - mówi Monika Wozik z wydziału promocji gostyńskiego magistratu. Z urodzinowymi życzeniami udali się do jubilatki przedstawiciele władz samorządowych gminy Gostyń, burmistrz Jerzy Kulak i przewodniczący rady miejskiej Jerzy Woźniakowski. Na urodzinowym spotkaniu rodzina i goście zaśpiewali Jubilatce „200 lat”. Pani Ludwika z uśmiechem spełniła okolicznościowy toast kieliszkiem szampana.Jubilatka przyszła na świat w podgostyńskim Pożegowie jako czwarte dziecko Stanisława i Katarzyny Szymoniaków. Ojciec pracował w folwarku Pożegowo, należącym do majątku Dusina. Gdy miała 7 lat, rozpoczęła edukację w szkole podstawowej w Dusinie. Językiem nauczania był wówczas niemiecki. W roku 1918 Szymoniakowie przeprowadzili się do Dusiny. Tam też pracowali. Pani Ludwika pomagała w pracach polowych – zwłaszcza przy żniwach i w wykopkach. W wieku 23 lat wyszła za mąż za Marcina Wojciechowskiego. Wychowali trzy córki i syna. Jubilatka doczekała 17 wnucząt, 45 prawnucząt oraz 16 praprawnucząt. (iza) foto Urząd Miejski Gostyń