Trwa niemoc piłkarzy Pinsel-Peter Krobianki Krobia. W trzecim kolejnym spotkaniu zespół z Krobi nie wywalczył punktów. W tych spotkaniach drużyna Dariusz Wiśniewicza nie zdołała też zdobyć goli.
Pinsel-Peter Krobiance Krobia nie udało się w sobotę sprawić niespodzianki na boisku we Wrześni. Tamtejsza Victoria pokonała beniaminka czwartej ligi 4 : 0. Gospodarze do przerwy prowadzili 1 : 0. - Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była dobra. Niestety punktów za styl w piłce nożnej się nie zdobywa. Liczy się, to co wpadnie do siatki. My popełniliśmy jeden błąd i przegrywaliśmy - skomentował postawę swojego zespołu Dariusz Wiśniewicz. Gospodarze krótko po wznowieniu gry po przerwie zdobyli drugą bramkę i sytuacja gości stała się bardzo trudna. W 65. minucie Marcin Kurzawa miał najlepszą sytaucję do zdobycia gola kontaktowego. Niestety dla gości pomocnik przegrał pojedynek z golkiperem Victorii. Skuteczniejsi pod bramką przeciwnika byli natomiast gospodarze, którzy zdobyli jeszcze dwa gole i wygrali 4 : 0.
Victoria Września - Pinsel-Peter Krobianka Krobia 4 : 0 (1 : 0)
1 : 0 - Jacek Kopaniarz (32’)
2 : 0 - Damian Garstka (50’)
3 : 0 - Jacek Kopaniarz (73’)
4 : 0 - Paweł Lisiecki – z rzutu karnego (75’)
Pinsel-Peter Krobianka: Dembski – A. Kaczmarek, Gill, Kluczyk, Sarbinowski, Szpurka, Kurzawa, P. Kaczmarek, Kędziora, Żelichowski, J. Urbański