reklama

Zdobyli Łódź

Opublikowano:
Autor:

Zdobyli Łódź - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Cztery wygrane odnieśli zawodnicy Sportów Walki Gostyń w Łodzi. Na pochwałę zasłużyli wszyscy reprezentanci SWG, jednak najefektowniejsze zwycięstwo odniosła Wiktoria Konieczna. - Dała koncert boksu - powiedział po walce trener SWG Tomasz Dylak.    

Wyjazd najmłodszych adeptów boksu nie byłby możliwy bez wsparcia sponsorów. - Od niedawna sponsorem naszego klubu jest firma Kwiecińscy Ośrodek Szkolenia Biuro Usług BHP i PPOŻ z Pępowa. Dzięki temu mamy możliwość dalszych wyjazdów - mówi trener SWG Tomasz Dylak. W Łodzi możliwość zaprezentowania swoich umiejętności mieli: Eryk Bukowski, Marceli Komar, Karol Minta i Wiktoria Konieczna. - Wszyscy zawodnicy spisali się doskonale. Wygrali swoje pojedynki. Mimo małego doświadczenia dali pokaz dobrego boksu - mówi Dylak. Eryk Bukowski zmierzył się z zawodnikiem miejscowego Boks Tur. - W każdej rundzie nasz zawodnik miał dużą przewagę. Dobrze bił z kontry i dużo widział, dzięki czemu bezdyskusyjnie wygrał. Marceli również miał przeciwnika miejscowego, który walczył bardzo chaotycznie, dlatego kluczem do sukcesu był ponawiany lewy prosty i praca na nogach. Rywal nie mógł sobie z tym poradzić. Do tego co jakiś czas Marceli trafiał mocnym ciosem z prawej ręki, aż w trzeciej rundzie sędzia musiał liczyć zawodnika z Łodzi. Zabrakło jednak czasu na skończenie tej walki przed czasem - mówi Dylak. Karol Minta sprawdził się z walce z zawodnikiem klubu z Ożarowa. - Przeciwnik był bardziej doświadczony, ale był z niższej kategorii wagowej. Zawodnicy zaprezentowali boks na wysokim poziomie technicznym. Nasz reprezentant wykorzystywał swoją siłę fizyczną i poprzez presję i ciosy proste spychał swojego zawodnika w liny. Tam szukał miejsca na ulokowanie mocnego prawego prostego oraz ciosów na dół - stwierdził trener SWG. Najlepsze wrażenie pozostawiła po sobie Wiktoria Konieczna. - Wiktoria dała koncert boksu i zebrała wiele pochwał od innych trenerów, którzy obserwowali ten pojedynek. Zgodziliśmy się walczyć z rywalką o 6 kategorii wagowych cięższą i o 2 lata starszą! Ryzyko było duże, jednak umiejętności techniczne "Wiki" nie pozwoliły wykorzystać siły fizycznej jej przeciwniczce. Nasza zawodniczka walczyła koncertowo i w ciągu 3 rund dała się trafić maksymalnie 3-4 ciosami, a sama zadała ich dziesiątki, po walce zebrała dużo braw i pokazała, iż "Dawid" może pokonać "Goliata" jeśli walczy w inteligentny sposób - podsumował walkę Dylak. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE