Niedzielna konfrontacja między drużynami z Piasków i Starego Bojanowa urosła do miana meczu sezonu. Przed bezpośrednim starciem zespoły zajmowały odpowiednio drugą i trzecią lokatę, różnica w tabeli wynosiła dwa punkty. Obydwie ekipy rozpaliły nadzieje swoich kibiców. Tak naprawdę już od dawna bój toczył się o drugie, barażowe miejsce, które przedłuża szansę walki o „okręgówkę”. Pewniakiem do awansu od kilku tygodni był Ruch Bojanowo. Wszystko było jasne. Zwycięzca dostaje „drugą szansę”. Niedzielny mecz w Piaskach pokazał kto zasłużył na to, aby przedłużyć nadzieje. Dla Korony prawdopodobnie skończył się piękny sen. Mówiąc wprost piłkarze z Piasków zostali z tego snu brutalnie wyrwani. Oczywiście została jeszcze jedna kolejka i wiara, przynajmniej w zespole powinna zostać do końca. Jednak na dziś trudno sobie wyobrazić, aby tak grający LUKS poległ na własnym boisku ze słabo spisującym się wiosną Kormoranem Święciechowa. W tym samym czasie Korona powalczy na wyjeździe w Chwałkowie.
(luke)
Korona Piaski - LUKS Stare Bojanowo 0:5 (0:2)
Korona Piaski: J. Naskrent – R. Bonawenturczyk, D. Naskrent (60’ D. Wojciechowski), Ludwiczak, Olejniczak, Wachowski (80’ Jankowiak), Leśnik, A. Bonawenturczyk, Danielczak, M. Andrzejewski, B. Wojciechowski (69’ Skorupski)
{galeria 1438}