W ciągu czterech dni Zjednoczeni dwukrotnie walczyli o ligowe punkty. Rywalami były zespoły z Borku Wielkopolskiego oraz Rydzyny.
W miniony czwartek do Pudliszek zawitała Wisła, która wyjechała z kompletem punktów. – Rywale potwierdzili, że są dobrym zespołem. Zresztą przyjechali do nas w optymalnym, bardzo szerokim składzie. Przede wszystkim zagrali agresywniej i głównie dzięki temu zwyciężyli – podkreślił kierownik Zjednoczonych, Maciej Woźniakowski. Piłkarze z Pudliszek musieli obejść się smakiem i szybko zbierać siły na niedzielny mecz w Rydzynie. Niestety i tym razem plany legły w gruzach. Rydzyniak pokonał Zjednoczonych, 5:3. – Niestety trzeba przyznać, że zabrakło dzisiaj z naszej strony walki. Poza tym traciliśmy naprawdę frajerskie bramki – podsumował kierownik zespołu z Pudliszek.
4P4S Rydzyniak Rydzyna – Zjednoczeni Pudliszki 5:3 (3:1)
1:0 Sobecki (15’)
2:0 Molicki k. (20’)
3:0 Szczefanowicz (35’)
3:1 Dudka (45’)
4:1 Sobecki (65’)
4:2 Bzdęga (80’)
5:2 M. Kaźmierczak (88’)
5:3 Jurdeczka (89’)
Zjednoczeni Pudliszki: Łączniak (46’ Maćkowiak) – Żelichowski, Bzdęga, Kawa, Kolak, Dudka, Jurdeczka, Kurasiak (70’ Polowczyk), Wolański, Jerszyński (75’ Łodyga), Gembiak