Punktami podzieliły się Krobianka Krobia z Orlą Jutrosin. Na boisku w Krobi walki nie brakowało i sędzia pokazał kilka kartek, w tym dwie czerwone.
Krobianka w sobotę mogła zrównać się punktami z Orlą, ale musiała wygrać. Piłkarzom z Krobi, którzy w dwóch poprzednich spotkaniach zdobyli aż piętnaście goli, nie udało się pokonać bramkarza Orli. Gole w sobotnim spotkaniu nie padły, za to sędzia pokazał kilka kartek, w tym dwie czerwone. W drużynie gospodarzy boisko "przed czasem" opuścił Jędrzej Knapp, który ujrzał dwie żółte kartki, a w konsekwencji czerwoną. - Było dzisiaj dużo walki, zwarć na pograniczu faulu. Zabrakło w naszym składzie Mateusza Chudego, więc musiałem poprzestawiać w naszej defensywie. Cieszy, że zagraliśmy na zero z tyłu. Rywalizujące dzisiaj drużyny miały sytuacje bramkowe, jednak ich nie wykorzystały - powiedział po meczu trener Krobianki Andrzej Lokś.
Krobianka Krobia - Orla Jutrosin 0 : 0
Krobianka: Sobczak - M. Naskręt, Mikołajczak, Tomczak, Knapp, D. Naskręt, R. Sarbinowski, P. Sarbinowski (80' P. Moryson), Górkowski (60' Urbański), E. Moryson, Nawrot.