Ta impreza w ogóle miała się nie odbyć. Park w Rokosowie, w którym w czerwcu od lat słychać było tętent koni, w tym roku na powitanie lata miał być pusty. Kiedy dowiedzieli się o tym koniarze, lokalni bryczkarze i fanatycy zawodów w powożeniu, zwarli szyki i imprezę zorganizowali. Skromniejszą niż zwykle, ale zawsze coś...
W tym roku plenerowe zawody „Konie i Powozy w Rokosowie” trwały jeden dzień. Niektórzy uczestnicy byli zaskoczeni: zawsze konie rządziły w parku przez cały weekend. W sumie do Rokosowa przyjechało 56 zawodników - organizatorzy mówili, że to sporo. - Na ogólnopolskich zawodach jest 15 zawodników, u nas amatorów jest bardzo wielu. Kiedy przyjmujemy zgłoszenia, musimy wprowadzać ograniczenia - stwierdził wpółorganizator Sebastian Cichocki.
Amatorskie Zawody w Powożeniu, które rozpoczęły się już przed południem składały się z dwóch konkurencji. Wykorzystano do tego teren po fosie przy zamku, gdzie na parkurze ustawiono 13 przeszkód. Ważny był czas i dokładne pokonanie trasy. Po południu odbył się maraton z przeszkodami, umieszczonymi pomiędzy drzewami. Najbardziej efektowną przeszkodą była ta, umieszczona w wodzie. Okazała się też bardzo niebezpieczna - bryczka jedna z załóg, która bardzo dokładnie starała się pokonać przeszkodę, przewróciła się. Powóz przygniótł konie. Na pomoc ruszyli ratownicy medyczni oraz właściciele koni.
Jak pięknie wygląda kobieta na koniu? W słońcu, na tle zamku i zielonych trawników, na koniach bardzo efektownie prezentowały się amazonki. Pokaz ten wzbudził największe zainteresowanie podczas popołudniowej części imprezy.
W parku czynne były także stoiska gastronomiczne, ale stali bywalcy konnego pikniku zauważyli, że miały mniej do zaoferowania niż zazwyczaj. Narzekali też, że konny festyn był słabo rozreklamowany. - Dotychczas, przez wiele lat głównym organizatorem było Centrum Integracji Europejskiej w Rokosowie, ale wycofało się z dofinansowania. W tym roku w ogóle miało nie być zawodów. Ale koniarze i fanatycy tego rodzaju rozrywki czy sportu, zorganizowali się, poszukali sponsorów i złożyli się. Centrum integracji udostępniło i przygotowało teren. Dlatego impreza trwała tylko jeden dzień. Nie było też środków i czasu na reklamę - wyjaśnił Sebastian Cichocki.
Czy w przyszłym roku zawody się odbędą? Koniarze i bryczkarze liczą na to, że centrum integracji w Rokosowie przekona się, że frekwencja za każdym razem jest duża, a mieszkańcy i zainteresowani z całej Polski zawody traktują, jak tradycję. Nic dziwnego, że pod koniec wiosny czekają na konie.
WYNIKI KOŃCOWE
Zawody w powożeniu
Klasa P-1 Kuce
I miejsce - Jagoda Karpińska (luzak Dawid Sojka) SLKS Książ
II miejsce - Aleksander Wajs (luzak Tomasz Wajs) Krobia
Klasa P-2 Kuce
I miejsce - Sebastian Cichocki (luzak: Dawid Gawroński) - Boruja Kościelna
II miejsce - Łukasz Strzelczyk (luzak Łukasz Hałupka) - Grotniki
III miejsce - Bartosz Kuhn (luzak Krystian Werno) Stajnia Sowy
Klasa D-1 Konie
I miejsce - Szymon Pocztowy (luzak: Dawid Gawroński) - Stajnia Wioska
II miejsce - Emil Frankowski (luzak: Łukasz Hałupka) - Stajnia Wyszakowice
III miejsce - Małgorzata Jakubiak (luzak: Filip Nowacki) - Szymanowo
Klasa D-2 Konie
I miejsce - Dawid Gawroński (luzak: Cichocki Sebastian) - Stajnia Boruja Kościelna
II miejsce - Łukasz Hałupka (luzak: Emil Frankowski) - Stajnia Grotniki
III miejsce - Jakub Szczepaniak (luzak: Krzysztof Szczepaniak) - KJ Merkury Daleszyn
Przeszkody
Kegle dzieci
I miejsce - Amelia Jęśkowiak
II miejsce - Dominika Kasperkowiak
III miejsce - Zofia Michalska