reklama

Podczas kontroli w Nadleśnictwie Piaski wykryto nieprawidłowości w obrocie drewnem w jednym z leśnictw

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum "Życie Gostynia", gostynska.pl

Podczas kontroli w Nadleśnictwie Piaski wykryto nieprawidłowości w obrocie drewnem w jednym z leśnictw - Zdjęcie główne

foto Archiwum "Życie Gostynia", gostynska.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościJak zaznacza prokurator Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, na bardzo wczesnym etapie jest obecnie postępowanie prowadzone w związku z zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w jednym z leśnictw Nadleśnictwa Piaski. Chodzi o sprawę nieprawidłowości w obrocie drewnem ujawnionych podczas kontroli. - Zawiadomienie dotyczy możliwości kradzieży drewna, a wskazane straty sięgać mogą milionów złotych - informuje rzecznik prasowy poznańskiej prokuratury okręgowej.
reklama

Służba Leśna trafiła na niezidentyfikowane drewno

Nieprawidłowości w obrocie drewnem w jednym z leśnictw zostały wykryte przez służby Nadleśnictwa Piaski na przełomie marca i kwietnia 2025 roku.

Jak czytamy w specjalnym oświadczeniu wydanym przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Poznaniu, podczas czynności terenowych funkcjonariusze Straży Leśnej stwierdzili obecność drewna, które nie zostało odnotowane w systemie obrotu drewna nadleśnictwa, co może wskazywać na jego nielegalne pozyskanie.

Znaleźli około 150 pni

Informacja o ujawnionych nieprawidłowościach miała zostać niezwłocznie przekazana przez nadleśniczego Nadleśnictwa Piaski dyrektorowi Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu. Na jego polecenie Grupa Interwencyjna Straży Leśnej przeprowadziła rozszerzoną kontrolę na terenie Nadleśnictwa Piaski, która potwierdziła niezgodności związane z obrotem surowcem drzewnym.

reklama

- W trakcie czynności służbowych ujawniono około 150 pni po ściętych drzewach, których pochodzenie mogło wskazywać na nielegalne pozyskanie drewna. Przeprowadzona kontrola potwierdziła, że drewno z tych pni nie zostało ujęte w systemie ewidencji surowca drzewnego nadleśnictwa, co jednoznacznie wskazuje na nielegalne wycięcie - czytamy oświadczeniu RDLP Poznaniu. 

Nie ujęcie w systemie wzbudziło podejrzenia, które się potwierdziły

Drewno pozyskiwane w Lasach Państwowych, przeznaczone do sprzedaży, standardowo wprowadzane jest do specjalnego systemu, zapewniającego m.in. legalność pochodzenia surowca.

- Każde pozyskanie surowca drzewnego odbywa się wyłącznie na podstawie wskazań gospodarczych zawartych w Planie Urządzenia Lasu, obowiązującym przez 10 lat – w przypadku Nadleśnictwa Piaski na lata 2019–2028 – lub z uwagi na konieczność usunięcia drzew z przyczyn zdrowotnych. W omawianym przypadku prace prowadzone we wskazanych kompleksach leśnych nie były ujęte w planie cięć na 2025 rok, ani też nie zostały zgłoszone jako działania konieczne ze względu na zły stan sanitarny lasu - tłumaczy Tomasz Maćkowiak, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu.

reklama

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU POD GRAFIKĄ - KLIKNIJ, żeby PRZECZYTAĆ FOTOREPORTAŻ

Nadleśniczy rozszerzył kontrolę. Pracownik dostał „dyscyplinarkę”    

Jak się dowiadujemy, nadleśniczy zlecił rozszerzenie kontroli na inne kompleksy leśne o podobnym składzie gatunkowym i charakterystyce.

- W jednym z nich ujawniono i zabezpieczono 26 kłód dębowych przygotowanych do transportu, czym udaremniono prawdopodobną próbę kolejnego nielegalnego wywozu drewna - czytamy dalej w oświadczeniu dyrekcji. 

W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa, sprawa została zgłoszona do Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, która prowadzi dalsze czynności wyjaśniające.

- Jednocześnie w wyniku ciężkiego naruszenia obowiązków służbowych, rozwiązano umowę o pracę z pracownikiem Nadleśnictwa Piaski bezpośrednio powiązanym z tą sprawą, w trybie art. 52 § 1 pkt 1 Kodeksu pracy - dodaje Tomasz Maćkowiak.

reklama

Będą się koncentrowali na ustaleniu, czy doszło do popełnienia przestępstwa. A jeśli tak, to kto za nim stoi

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu potwierdza wpłynięcie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa.

- Jest to bardzo początkowy etap sprawy. Wspomniane zawiadomienie dotyczy możliwości kradzieży drewna, a wskazane straty mają sięgać milionów złotych - tłumaczy poznański prokurator. 

- Czyli będzie przyjęte zawiadomienie ustne i zostanie przesłuchany zawiadamiający przez prokuratora bądź policję. Jeśli uznają one za stosowne, będą prosiły zawiadamiającego o wysłanie dodatkowych dokumentów wskazujących na podejrzenie popełnienia przestępstwa. W czasie przesłuchania zawiadamiający zostanie poproszony o doprecyzowanie okoliczności, zakresu czasowego tego zdarzenia i dowodów wskazujących na to, że drewno zostało skradzione czy zwyczajnie stwierdzono jego niedobór. Następnie prokurator będzie się koncentrował na ustaleniu, czy doszło do popełnienia przestępstwa. A jeśli doszło, kto za tym przestępstwem stoi - podsumowuje Łukasz Wawrzyniak. 

reklama

Sprawę nieprawidłowości w obrocie drewnem z Nadleśnictwie Piaski będzie prowadziła Prokuratura Rejonowa w Gostyniu. 

KLIKNIJ GRAFIKĘ, żeby PRZECZYTAĆ ARTYKUŁ

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo