Trzecioligowi tenisiści stołowi z Bodzewa wreszcie zapunktowali. Zwycięstwo nad Koninem pozwoliło wreszcie podskoczyć w tabeli. W świetnej formie od początku sezonu są zawodnicy LZS UKS III, którzy zanotowali czwarte zwycięstwo z rzędu. Najpierw jednak trzecioligowcy stoczyli bój z liderem z Kłodawy. Górnik awansował w tym roku i skompletował skład złożony z najmocniejszych zawodników z całej Wielkopolski. Do tej pory ekipa z Kłodawy spełnia oczekiwania, pewnie prowadząc w lidze. Ostatecznie Górnik pokonał drużynę Mateusza Banaszaka 8:2. Kolejną szansą na zdobycie pierwszych punktów w tym sezonie było starcie ze Smeczem Konin. Popołudniowy mecz rozpoczęli ponownie Banaszak i Pawlak. To był idealny początek, gdyż Banaszak pokonał Dawida Mikułe, a Pawlak po ciężkim, pięciosetowym pojedynku oraz grach na przewagi pokonał Andrzeja Szurogta. Pięciosetowe mecze były także udziałem braci Jankowiaków. Dominik przegrał z Piotrem Gołębiewskim, a Sławomir z Jackiem Flaszyńskim. Bardzo ważnym momentem w meczu były gry deblowe. Oba pojedynki w trzech setach wygrali zawodnicy LZS UKS, którzy w kolejnych meczach indywidualnych zapewnili sobie pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Banaszak pokonał Flaszyńskiego, a Pawlak okazał się lepszy od Gołębskiego. W dwóch ostatnich meczach bracia Jankowiakowie ulegli zawodnikom z Konina. Pierwsze zwycięstwo w tym sezonie stało się faktem. Bodzewo pokonało Konin 6:4.
Więcej tenisistach stołowych z Bodzewa w 44/2014 numerze Życia Gostynia.
(luke)
LZS UKS Bodzewo – KS Górnik Kłodawa 2:8
LZS UKS Bodzewo – UKS Smecz Konin 6:4
