reklama

Nie spoczną na laurach

Opublikowano:
Autor:

Nie spoczną na laurach - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

- Po spadku z „okręgówki” nie było nam łatwo się otrząsnąć. Sparingi przegrywaliśmy, przeżywaliśmy traumę. Czym bliżej ligi, spięliśmy się, pojawiła się pełna mobilizacja. Doszło do nas trzech zawodników, którzy wznowili treningi - Hądzlik, Wlekliński i Kołak oraz trzech nowych - Kaczmarek, Jurdeczka i Wolański. Wzmocnili nasz zespół i poczuliśmy się pełni sił. Kadra się zwiększyła, była większa rywalizacja na treningach i to nam wyszło na dobre. Dodatkowo trenowaliśmy intensywnie, frekwencja dopisywała, choć zawsze może być lepiej. Postaramy się nie spocząć na laurach, ponieważ to dopiero półmetek rozgrywek (…) - mówi w wywiadzie dla ŻG szkoleniowiec Zjednoczonych Pudliszki, Roman Gronowski.

O Waszych wynikach w dużej mierze decyduje duet zawodników ofensywnych Remigiusz Jerszyński – Michał Wolański. Obydwaj w trzynastu meczach zdobyli łącznie aż 32 gole.

W zdobyciu tych 32 bramek wziął udział cały zespół, nie tylko tych dwóch zawodników. Każdemu należą się słowa uznania. Wiadomo, że są to klasowi napastnicy, ale cała reszta drużyny pracowała na ten wynik. Łącznie zdobyliśmy 51 bramek. Co do opuszczenia naszych szeregów przez Jerszyńskiego i Wolańskiego - nic mi na ten temat nie wiadomo. Są oni dla nas bardzo istotni i mam nadzieję, że będą z nami nadal grali.

Pełna wersja wywiadu w 48/2014 numerze Życia Gostynia.

(luke)

(fot.Ł. Eisop)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE