- W nadchodzącym sezonie postaramy się, aby z tej kadry nie ubyło za dużo zawodników. Mieliśmy kontuzjowanych piłkarzy i nie wiadomo czy na nich będziemy mogli liczyć od początku rozgrywek. Jesteśmy świadomi togo, że nie uda nam się zatrzymać całej kadry, lecz w każdym klubie jest rotacja zawodników i my też tego nie unikniemy. Sumując straty i pozyskanych piłkarzy będziemy wiedzieli na co nas będzie stać w nadchodzącym sezonie. Na pewno będą trzy lub cztery zespoły, które powalczą o awans. Liczę że będziemy jedną z nich - mówi w wywiadzie dla Życia Gostynia trener KS-u Ludwinowo Leszek Krzyżostaniak. „Z jednej strony KS z roku na rok robi progres. Przecież dwa lata temu o punkty biliście się w B-klasie. Z drugiej strony Wasze problemy pozasportowe są ogólnie znane. Wielokrotnie powtarzał Pan, że tak naprawdę nie macie gdzie trenować, a to przecież podstawowa kwestia. Tak na dłuższą metę nie da się funkcjonować. Rozwiążecie w końcu w klubie ten kłopot?”
Awans z roku na rok cieszył i był dużym sukcesem klubu, ale znamy swoje miejsce w szeregu. W kolejnym sezonie musimy być przygotowani nie tylko pod względem sportowym, ale również organizacyjnym. Właśnie z organizacją treningów mamy największe problemy. Budowa boiska treningowego w jakimś stopniu rozwiązałaby ten mankament, ale na razie trzeba szukać innego rozwiązania.
Pełna wersja wywiadu ze szkoleniowcem KS-u w Życiu Gostynia.
(luke)
