Wysoką wygraną Kani zakończył się sparing z Koroną Piaski. Gospodarze dali się zaskoczyć na początku spotkania, ale w kolejnych minutach nie pozostawili złudzeń przeciwnikowi. - Jeśli myślimy o czymś więcej niż obecnie, to musimy podążać w kierunku Kani - powiedział po spotkaniu trener Korony Sławomir Gintowt.
Goście objęli prowadzenie w 6. minucie po golu Marcina Wojciechowskiego, jednak w dalszej cześci gry to Kania zdominowała przeciwnika. - Nie ulega wątpliwości, że wyglądaliśmy lepiej pod względem kondycyjnym, szybkościowym. Oczywiście mogę mieć pewne zastrzeżenia do gry swoich zawodników - stwierdził po meczu trener Kani Gostyń Jędrzej Kędziora.
Szersze komentarze trenerów Kani i Korony w jutrzejszym wydaniu Życia Gostynia.
Kania Gostyń - Korona Piaski 6 : 1
0 : 1 - Marcin Wojciechowski (6')
1 : 1 - Narcyz Gendera (17')
2 : 1 - Radosław Wachowski (28')
3 : 1 - Mateusz Mucha (51')
4 : 1 - Jakub Chwaliszewski (55')
5 : 1 - Mateusz Mucha (68')
6 : 1 - Sebastian Fechner (78')
Kania: Banaszak - Wytykowski, Maćkowski, Fechner, Łapawa, N. Olejniczak, M. Olejniczak, Gendera, Aksamit, Tomczak, Wachowski oraz Wujczak, Chwaliszewski, Baziór, Pawlaczyk, Krzyżostaniak, Hajduk, Mucha, Wiktorowicz
Korona Piaski: J. Naskrent - Skorupski, Norkiewicz, D. Naskrent, Danielczak, Wasielewski, A. Bonawenturczyk, D. Olejniczak, Fabich, Wojciechowski, Berchert, Brandys, Szymczak, Rolnik