W miniony weekend piłkarze z Pogorzeli stanęli przed trudnym zadaniem. Rywalem była drużyna z Krzemieniewa, a więc jeden z faworytów A-klasy. Mecz od początku toczył się pod dyktando gospodarzy, którzy wypracowali sobie przewagę w środku pola. Lew wyprowadzał kontry i po jednej z nich mógł nawet wyjść na prowadzenie. W końcówce pierwszej połowy piłkarze GKS-u wykorzystali dwa błędy w defensywie Lwa i było 2:0. Po przerwie szybko zdobyta bramka na 3:0 spowodowała, że tempo meczu nieco spadło, przez co mniej było okazji bramkowych.
(luke)
GKS Krzemieniewo – Lew 4:0 (2:0)
1:0 Dawidziak (34')
2:0 Dawidziak (40')
3:0 Kubiaczyk (47')
4:0 Kubiaczyk (73')
Lew Pogorzela: Naglak - Minta (60’ Kaniewski), Mik. Mazurek, Stachowiak, B. Ptak, Ramian (46’ Klause), Krzyżaniak (46’ Paterek), Mik. Curyk, Krystkowiak (80’ Borek), Mich. Curyk, Nowak.