- Faktycznie nasuwa się pytanie „co dalej”? Dokąd KS Ludwinowo zmierza? Ostatnie mecze pokazały, że to co zrobiliśmy na koniec rundy nie napawa optymizmem, lecz może trzeba było mieć tak słabą końcówkę rozgrywek, żeby nastąpiło ogólne poruszenie. Nikt w klubie nie wyobraża sobie, żeby powtórzyła się sytuacja z ostatnich meczy. Będziemy pracowali nad stabilizacją formy drużyny i większą skutecznością. Mam również nadzieję, że rozmowy zarządu z władzami Ponieca zakończą się pomyślnie - mówi w wywiadzie dla Życia Gostynia trener KS-u Ludwinowo, Leszek Krzyżostaniak. Jesienią pokazaliście dwie twarze. Po 9. kolejkach byliście wiceliderem tabeli i traciliście tylko punkt do prowadzącej w tabeli Sparty Miejska Górka. Natomiast w kolejnych sześciu meczach zdobyliście zaledwie jeden punkt i w konsekwencji wylądowaliście na ósmym miejscu.
Początek rundy jesiennej w naszym wykonaniu był całkiem niezły. Po dziewięciu rozegranych meczach jako wicelider za wcześnie uwierzyliśmy, że ta liga nie jest tak mocna jak by się wydawało. Piłka nożna na poziomie klasy okręgowej wymaga wielu wyrzeczeń i ostatnie sześć kolejek rundy jesiennej pokazało że przed nami dużo pracy.
Pełna wersja wywiadu z opiekunem KS-u w najnowszym (48/2014) numerze Życia Gostynia.
(luke)
