Po trzech kolejnych porażkach pogorzelscy piłkarze wreszcie w minimalnym stopniu poprawili swój dorobek. Lew zdobył cenny punkt z wyżej notowaną drużyną z Osiecznej. Bramki dla gospodarzy zdobyli Błażej Klause i Maciej Krystkowiak. Obie drużyny próbowały objąć prowadzenie tyle, że piłka nie chciała wpaść do bramki. Wreszcie w 26 minucie miejscowi wyszli na prowadzenie. Z rzutu wolnego dobrze przymierzył Błażej Klause i po błędzie bramkarza zrobiło się 1:0. Niestety gościom udało się doprowadzić do remisu jeszcze przed przerwą. Pogorzelscy piłkarze na drugą połowę wyszli równie mocno zmotywowani. Niestety to gościom udało się zdobyć drugą bramkę. Kolejny stały fragment gry i błędy w kryciu spowodowały, że Lew musiał „gonić” wynik. Na całe szczęście udało się to zrobić dość szybko. Dośrodkowywał Klause, a celnym uderzeniem z „pierwszej” piłki popisał się Maciej Krystkowiak.
(luke)
Lew Pogorzela – Tęcza-Osa Osieczna 2:2 (1:1)
1:0 Klause (26’)
1:1 Łaszczyński (36’)
1:2 Prałat (55’)
2:2 Krystkowiak (67’)
Lew Pogorzela: Naglak – Mik. Mazurek, Stachowiak, B. Ptak, M. Nyczka, Porożyński, Nowak, Ramian (46’ Kaniewski), Krystkowiak, Klause, Krzyżaniak (89’ Borek)