- Awans, to cel postawiony przez prezesa. Ja oczywiście przyjmuje to na swoje barki, bo praca bez zakładanego celu nie ma sensu. W tym klubie zawsze grały i pracowały ambitne osoby, dlatego cele zawsze były ambitne, a zwłaszcza po tak udanej rundzie wiosennej, apetyt na awans pozostaje - mówi w wywiadzie dla ŻG trener Wielkopolanki Szelejewo Dariusz Kaczmarek. „Objąłeś zespół po Janie Wabińskim. Stoi przed Tobą niełatwe, bo Twój poprzednik to prawdziwa legenda Wielkopolanki”
Zgadzam się, że zadanie mam niełatwe, tym bardziej, że oczekiwania są bardzo duże. Wszyscy liczą na upragniony awans i powrót do „okręgówki”. Jeśli chodzi o wzorce, to na pewno podtrzymywanie tej dobrej atmosfery, którą trener Wabiński zbudował w klubie swoją osobą. Chciałbym to kontynuować będąc nie tylko trenerem, ale i wsparciem dla zawodników, zwłaszcza tych młodych.
Pełna wersja wywiadu ze szkoleniowcem zespołu z Szelejewa w 30/2014 numerze Życia Gostynia.
(luke)
