Zaczęło się od występu chóru, później do akcji weszli aktorzy-amatorzy
W nastrój przedstawienia wprowadził widzów, którzy wypełnili po brzegi salę kina "Szarotka" szkolny Chór "Do-Re-Mi" pod kierunkiem Małgorzaty Kasprzak.Po ich występie kurtyna poszła w górę i na scenie pojawili się absolwenci, nauczyciele, uczniowie i pracownicy Szkoły Podstawowej im. prof. Józefa Zwierzyckiego w Krobi tworzący amatorską grupę teatralną "Czopki z głów" w spektaklu "Carpe diem".
- Przedstawienie miało już swoją premierę, która odbyła się dokładnie 14 maja tego roku z okazji 40-lecia nadania imienia profesora Józefa Zwierzyckiego naszej szkole. Później wpadliśmy na pomysł, aby wystawić spektakl dla szerszego grona odbiorców, niż tylko społeczność szkolna - tłumaczy Magdalena Andrzejewska, wspólnie z Jolantą Szpurką, reżyserująca przedstawienie i odpowiadająca za scenariusz do sztuki.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁ POD OBRAZKIEM - KLIKNIJ, żeby PRZECZYTAĆ
Przypomnieli PRL w jego najlepszym wydaniu
Chęć uczczenia 40-lecia krobskiej szkoły podstawowej, której znany na całym świat geolog patronuje od 1982 roku miała także swój wyraz w samym spektaklu, którego akcja toczyła się właśnie w czasach PRL-owskich. Tak więc obok aktorów na scenie "wystąpiła" także, zapewne mniej znana obecnym pokoleniom, ale starsze na pewno będzą wiedziały, o czym mowa, nieśmiertelna WSK (wueska) czy telewizor Elektron.
- Postanawiliśmy wrócić do tamtych czasów, jeżeli chodzi właśnie o scenografię i samą treść przedsawienia. Choćby postać Zenka-ORMO-wca, zakup margaryny spod lady -wszystkie te realia, które nam są dobrze znane, dzieciom raczej mniej. (...) Z drugiej strony chcieliśmy dać także proste przesłanie, żeby jak wskazuje sam tytułu spektaklu: "chwytać dzień" za bardzo się nie zamartwiać. Problemy były, są i będą, trzeba je zwyczajnie starać się rozwiązywać - dodaje M. Andrzejewska.
Dyrektor znów zaśpiewał znany przebój
Przedstawienie "Carpe diem" na zakończenie swoim występem uświetnił dyrektor Szkoły Podstawowej im. prof. Józefa Zwierzyckiego w Krobi, Michał Ratajczyk, który już regularnie wspomaga na scenie swoje koleżanki i kolegów, m.in. swego czasu wcielił się w samego Rudiego Schubertha. Tym razem przypadła mu skromna "rólka" - zaśpiewał piosenkę Andrzeja Rybińskiego "Nie liczę godzin i lat".
Ponadto przed i po występie krobskich aktorów-amatorów zbierano pieniądze na rzecz Zuzi Suleckiej ze Smogorzewa chorującej na SMA - rdzeniowy zanik mięśni. Do zbiórkowej puszki dla 2-latki zebrani wrzucili prawie 2.700 zł.
W spektaklu "Carpe diem" wystąpili:
- Basia - Maria Budkowska
- Marian - Sławomir Gembiak
- Sabina - Hanna Hoska
- Antoś - Antoni Huchrak
- Ilonka - Patrycja Kapała
- Zenek - Andrzej Łakomy
- Grażyan - Wiktoria Szczepaniak
- Żaneta - Sylwia Wałkiewicz
- Helenka - Alicja Włodarczyk
Scenariusz i reżyseria: Magdalena Andrzejewska i Jolanta Szpurka
Dźwięk: Janusz Nowak
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.