reklama
reklama

IV Poniecka Gra Miejska "Wehikuł czasu" w klimacie PRL. Każda drużyna otrzymała mapki z lokalizacją kolejnych zadań do wykonania - w sumie było ich 10

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura Ponad 50 osób zdecydowało się wziąć udział w organizowanej po dwóch latach przerwy spowodowanej pandemią Ponieckiej Grze Miejskiej „Wehikuł czasu”. Zgodnie z zapowiedziami uczestniczy podczas rozgrywania zabawy przenieśli się do czasów PRL-u wykonując zadania, które przygotowali dla nich organizatorzy. W czasie gry nie brakowało komunistycznych smaczków, które dla młodszych pokoleń były nowością, dla starszych przypomnieniem „jak to było kiedyś”.
reklama

Poniecka Gra Miejska „Wehikuł czasu” miała zostać przeniesiona do czasów Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej już przed dwoma laty. Oczywiście plany pokrzyżowała pandemia. Teraz organizatorzy: gmina Poniec, Gminne Centrum Kultury w Poniecu, Związek Harcerstwa Polskiego w Poniecu oraz Grupa Badań Historycznych „Regiment” powrócili do pomysłu.  

W trakcie Ponieckiej Gry Miejskiej nie mogło zabraknać "Misia" i osinobusów

Pierwszym zadaniem, jakie do wykonania miały 4-6 osobowe drużyny było wykonanie plakatów propagandowych. Liczyła się przede wszystkim jakość wykonania, ale także czas, gdyż każda grupa musiała jeszcze przemaszerować z transparentem przez centrum Ponieca na wzór dawnych przemarszów pierwszomajowych. Następnie każda drużyna otrzymała mapki z lokalizacją kolejnych zadań do wykonania - w sumie było ich 10.

- Wracamy do filmów Barei, niezapomnianego „Misia”, baru mlecznego i słynnej sceny z kaszą gryczaną. Jedno zadanie wiąże się właśnie ze zrobieniem tytułowego misia. Do czasów, gdy rozmowy były podsłuchiwane i trzeba było używać szyfrów. Mamy punkty czynu społecznego, LOK - strzelnicę, do których uczestników będą przewoziły równie pamiętne osinobusy - wyliczał kolejne odsłony gry Maciej Malczyk, dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Poniecu. 

"Wehikuł czasu" w Poniecu - cała gra rozstrzygała się u babci klozetowej

Za każde wykonane zadanie uczestnicy Ponieckiej Gry Miejskiej „Wehikuł czasu” otrzymywali talony na... papier toaletowy. Kto zgromadził najwięcej peerelowskiej „waluty” na ostatnim punkcie o swojsko brzmiącej nazwie „Przystanek babci klozetowej”, ten wygrywał całą zabawę. Najlepsza w tegorocznej edycji Ponieckiej Gry Miejskiej okazała się drużyna W&W. 

Oprócz kartek i talonów, w czasie gry miejskiej przewijały się także nieodłącznie kojarzone z czasami PRL - kasza, gulasz, smalec oraz przygotowana specjalnie na IV edycję wydarzenia - poniecka oranżada w butelkach.

- Tegoroczny „Wehikuł czasu” to wiele śmiesznych momentów i zabaw, które na pewno pokażą młodym ludziom, jak wyglądały czasy, o których dotychczas zapewne czytali tylko w książkach - ale w sposób radosny. Nie wszystko, co się wtedy działo było przecież straszne i okropne. Osobom starszym, wychowanym w PRL,pozwoli natomiast powspominać - dodał M. Malczyk.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama