W murach kościoła farnego w Gostyniu zabrzmiała muzyka starodawna [ZDJĘCIA]

Popołudnie, w sobotę, 10 czerwca 2023 r., zostało zagospodarowane na piknik w murach okalających kościół pw. św. Małgorzaty w Gostyniu - GALERIA ZDJĘĆ I FILM TUTAJ.

Koncert muzyki starodawnej w kościele farnym w Gostyniu

W kościele zaserwowano bowiem koncert muzyki "na dawną nutę", która znakomicie zgrała się z murami najstarszego rzymskokatolickiej światyni w Gostyniu. Na scenie zaprezentował się zespół Cantus Solemnis z Poznania. W jego skład wchodzą: Ewa Domagała, Katarzyna Kubaszczyk, Agnieszka Łysakowska, Magdalena Paleń oraz Karolina Żuk. Grupa powstała 6 lutego 2018 r., z inicjatywy nauczycieli Szkoły św. Benedykta. Specjalizuje się w śpiewie gregoriańskim, podążając, podobnie jak szkoła, za solesmeńską metodą wykonawczą (nuty mają jedna wartość, traktowane są niepodzielnie). 

Od wielu lat wokalistki ściśle współpracują z tradycyjnym benedyktyńskim opactwem Notre Dame De Triors we Francji oraz szkołą św. Grzegorza  - Międzynarodową Akademią Muzyki Kościelnej, ćwicząc się pod ich kierunkiem w mniszej interpretacji utworów gregoriańskich - w ten sposób przedstawił zespół Sebastian Nowak, prowadzący koncert.

Poznański zespół Cantus Solemnis  wykonał utwory z mszy na święto Trójcy Świętej. Regularny charakter melodii gregoriańskiej sprzyjał kontemplacji, wystarczyło zamknąć oczy (do czego zachęcał prowadzący), by przenieść się w czasie. Na zakończenie obecni usłyszeli hymn ku czci św. Benedykta.

Odmienny charakter miał występ grupy Vocantus z Gdańska. Najbardziej nagradzany w Polsce i w Europie zespół wykonujący muzykę średniowieczną, zaprezentował utwory dworskie, świeckie i religijne. Co ciekawe, muzycy wykonywali wszystkie pieśni i piosenki w oryginalnych, wymarłych już językach. Melodie zespół wygrywał na replikach instrumentów z epoki późnego średniowiecza, stworzonych przez Tomasza Czypula. Utwory zaranżowane są na ludową modłę, w połączeniu z dźwiękiem historycznych instrumentów, stworzyły interesującą mieszankę. Słychać było, że członkowie zespołu doskonale czują się w muzyce "na starą nutę".