reklama

Big Band Pępowo świętował 4. urodziny. Rozpoczęli folkiem, później była "ludowizna" i góralskie przeboje

Opublikowano:
Autor:

Big Band Pępowo świętował 4. urodziny. Rozpoczęli folkiem, później była "ludowizna" i góralskie przeboje - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
88
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
KulturaNajpierw przebojami folkowymi z największych stacji radiowych oraz programów telewizyjnych, a następnie "typową ludowizną", aby zakończyć góralskim szlagierem uraczyli swoich słuchaczy w sobotni wieczór, 25 października 2025 roku muzycy Big Band Pępowo świętujący 4. urodziny kapeli. - Kochani, grajcie nam do końca świata i jeszcze dzień dłużej - mówił podczas jubileuszowego koncertu wójt Grzegorz Matuszak. W trackie imprezy prowadzona była zbiórka pieniędzy dla pogorzelców z Czeluścina.
reklama

Wspólnie z muzykami Big Band Pępowo jubileusz świętowali mieszkańcy czterech powiatów

Pierwsza część koncertu na 4. urodziny Big Band Pępowo poświęcona była właśnie folkowym przebojom "z pierwszych stron gazet" w trakcie której obecnie na sali widowiskowej Gminnego Ośrodka Kultury Sportu i Aktywności Lokalnej w Pępowie mogli usłyszeć m.in. utwory braci Pawła i Łukasz Golców, czyli niezapomniane Golec uOrkiestra czy ścieżkę dźwiękową z nieśmiertelnego z kolei "Janosika".

reklama

- Wiem,jak wyglądała sprzedaż biletów i może gminami już nie będę wymieniał, ale wystarczy powiedzieć, że dzisiaj na sali mamy mieszkańców powiatów: gostyńskiego, rawickiego, krotoszyńskiego i leszczyńskiego. Czy czegoś jeszcze więcej trzeba... - podgrzewał atmosferę Leszek Żelazny, dyrektor GOKSIAL w Pępowie.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU POD MATERIAŁEM FILMOWYM

Rozwiń

"Przy okazji 4. rocznicy zastanawiałem się, czy można jeszcze coś wymyślić?"

W drugiej części widownia usłyszała "typową ludowiznę" okraszoną "niezwykłymi aranżacjami", które uświetnili swoim wyśtępem gwarowym bracia Mariusz i Sebastian Kordusowie z Grupy Teatralnej "Na Fali" z Krobi.

Jak urodziny to nie mogło zabraknać życzeń i prezentów. 

- Tak urosłem po tym koncercie, że spokojnie mógłby mówić spod sceny - żartował rozpoczynając swoje przemówienie Grzegorz Matuszak, wójt gminy Pępowo.

Następnie włodarz w kilku zdaniach właściwie podsumował historię dotychczasowych jubileuszy Big Band Pępowo.

reklama

- Trzy lata temu zagrali koncert poświęciony naszym wielkim wykonawcom: Krzysztofowi Krawczykowi czy Zbigniewowi Wodeckiemu. Dwa lata temu były lata 20. i 30., natomiast w ubiegłym roku królowała muzyka z PRL-u. Dlatego przy okazji 4. rocznicy zastanawiałem się, czy można jeszcze coś wymyślić w tym temacie? Okazało się, że nasz big band jak zwykle nie zawiódł, co więcej z roku na rok są coraz lepsi. Jako włodarz jestem dumny, że mamy taką kapelę. Kochani, grajcie nam do końca świata i jeszcze dzień dłużej - powiedział wójt Pępowa podkreślając kunszt muzyków i ich dyrygenta, prowadzącego pępowski big band Ireneusza Chmielarczyka.

reklama

W trackie imprezy prowadzona była zbiórka pieniędzy dla mieszkańców Czeluścina poszkodowanych przed kilkoma tygodniami w pożarze zakładu ślusarskiego - WIĘCEJ NA TEN TEMAT CZYTAJ TUTAJ.

KLIKNIJ GRAFIKĘ PONIŻEJ, żeby PRZECZYTAĆ ARTYKUŁ

 

 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo