Kilku nowych rzeczy dowiedziały się uczestniczki warsztatów, zorganizowanych w Gostyńskim Ośrodku Kultury „Hutnik”.
Środowe (9 sierpnia) zajęcia dotyczyły podstawowych zasad tkania na krośnie. Poprowadził je Konrad Michalak z Łódzkiej Grupy Kreatywnej.
Jak uważa sam prowadzący, warto wracać do rękodzieła, które z jednej strony uczy nas prostego, ale trwałego dziedzictwa kulturowego, a z drugiej - rozwija umiejętności koordynacyjne, koncentracyjne i plastyczne, ale w taki sposób, w którym uczestnicy warsztatów są trochę ograniczeni. Muszą stosować się do zasad, ale jednocześnie dostają bardzo fajne, szybkie rezultaty.
Po kilku zdaniach wstępu, uczestniczki miały okazję przyjrzeć się początkom tkania na krośnie ręcznym przenośnym (typu harfa). Czy to zajęcie wyłącznie dla kobiet? - To jest fatalna bzdura, utrwalana przez jakieś stereotypy. Tkactwo na tradycyjnym krośnie stacjonarnym, to było zajęcie również, a czasami nawet przede wszystkim, dla mężczyzn - mówił prowadzący.
O tym, dlaczego tak uważa przeczytasz w kolejnym Życiu Gostynia. Znajdziesz tam także pełną relację z tych warsztatów.
Czytaj także: Dlaczego należy bać się burzy?