Niecodzienną rozrywkę zorganizowali mieszkańcom Godurowa na Pikniku Mamy i Taty sołtys Paweł Puślecki oraz prezes Koła Łowieckego „Jeleń” w Piaskach, Marian Piasny.
Z okazji zbliżających się świat obydwojga rodziców uczestnicy biesiady zgromadzili się na terenie strzelnicy koła, aby wspólnie pogwarzyć i wrzucić coś na ząb. Na przykład kaszankę lub kiełbasę z grilla. Dla wegetarian były sałatki lub zwykły ogórek, a dla amatorów słodkości placki, babeczki i inne wypieki.
Jednak, jeżeli ktoś myślał, że jedzenie będzie głównym punktem rodzinnych uroczystości, ten się grubo mylił. Okazało się, że organizatorzy postanowili bardziej „wystrzałowo” podejść do pikniku. - Będziemy strzelali do tarczy o nazwie Dzień Matki - zdradził włodarz Godurowa, czym wzbudził powszechne rozbawienie.
Kto nie stronił od broni? Do czego strzelała przewodnicząca Różalska? Co zaskoczyło wójta Glapkę? Jaka nagroda czekała na zwycięzców zabawy?
Dowiedz się w kolejnych wydaniach "Życia Gostynia".