reklama

O wysokości składek i włodarza problemie z bobrami

Opublikowano:
Autor:

O wysokości składek i włodarza problemie z bobrami - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Jak co roku, na posiedzeniu komisji wspólnych piaskowskiej rady gminy pojawili się przedstawiciele Gminnej Spółki Wodnej w Piaskach, aby zdać sprawozdanie z działalności. Oprócz podania zwyczajowych danych statystycznych, Zenon Słomiński i Stanisław Glapka mówli m.in. o głównych zadaniach, jakie należą do spółki, czyli dbałości o urządzenia drenarskie i konserwacji rowów melioracyjnych, a także o wysokości składki, jaką GSW pobiera za hektar, kształtującej się na poziomie 8 złotych.

- Gdybyśmy chcieli dostać dotację składka musiałaby wynosić minimum 22 złote od hektara. I co roku trzeba byłoby ją podnosić o złotówkę - wyjaśniał Stanisław Glapka. Jednakże władze gminnej spółki wodnej nie niosą się z podnoszeniem wysokości opłat, gdyż nie zgodzili się na to członkowie oraz istnieje obawa, iż znacząco spadłaby ściągalność składek, która obecnie wynosi 95%. A i tak, jak stwierdził Stanisław Glapka spółka jest „do przodu” z oczyszczaniem, przynajmniej jeżeli chodzi o „te główniejsze rowy” i nie warto tego zaprzepaszczać próbą podnoszenia opłat.

- Nie jest naszym zadaniem generowanie pieniędzy na koncie. Nie o to w tym wszystkim chodzi - wtrącił Zenon Słomiński, który przypomniał również, iż swego czasu marszałek województwa wielkopolskiego wyszedł z inicjatywą, aby górny pułap składek określić na 25 złotych, gdyż niektóre GSW „poszły z opłatami bardzo wysoko”. Dodał również kilka słów o niepewności w związku z dalszym funkcjonowaniem gminnych spółek wodnych.Na pytanie o najbardziej pilne prace Zenon Słomiński mówił o oczyszczaniu i odmulaniu drenów. - Pierwsze półrocze wypadło dość pracowicie, gdyż było wiele awarii dren - przyznał przedstawiciel piaskowskiej spółki.

W dyskusji pojawił się także kwestia pewnych ssaków, które utrudniają życie, przede wszystkim pracownikom GSW i rolnikom. - Z bobrami to jest bardzo skomplikowana sprawa. Cały kraj się z tym problemem boryka - odezwał się wójt Wiesław Glapka. Zwierząt, które m.in. budują tamy i powodują podtapianie terenów bardzo trudno jest się pozbyć, o czym wspominał włodarz gminy Piaski, a katalog działań, które można w stosunku do nich podjąć jest bardzo ograniczony.

- Można przesiedlać te bobry, ale nie jest to takie proste. Trzeba wtedy wystąpić do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Poznaniu. To trwa bardzo długo. Myśmy wystąpili z takim wnioskiem, jeżeli chodzi o Szelejewo. Poza tym w Polsce są właściwie tylko dwie firmy, które zajmują się odławianiem tych zwierząt - tłumaczył Wiesław Glapka.

Gmina także skierowała prośbę o odstrzał, ale wójt nie widział możliwości, aby sprawa została załatwiona pozytywnie. - Trzeba też dodać, że bóbr to bardzo czujne zwierzę i trudno jest je zastrzelić - zdradził włodarz. Dorzucił również, iż jeżeli nawet uda się uzyskać zgodę na przesiedlenie ssaka, to trzeba mu znaleźć odpowiedniego siedlisko. - A jak się za blisko bobra wypuści, to on prawdopodobnie i tak wróci - podsumował wójt Glapka.

Zebrani w salce Urzędu Gminy Piaski dyskutowali także o zaorywania rowów przez rolników. Jak przyznali przedstawiciele gminnej spółki, najczęściej taka sytuacja ma miejsce w przypadku rowów przydrożnych, rzadziej melioracyjnych, które leżą w zarządzie spółki. - Jeżeli dojdzie do ewidentnego zaorania, wtedy rów jest otwierany na koszt rolnika. Nie ma żadnej samowoli, bo nikt za nikogo nie będzie płacił - stwierdził stanowczo Zenon Słomiński.

Wiesław Glapka powiedział również, iż problem, choć już odchodzący do przeszłości, może stanowić wrzucanie pryzm z wapnem albo obornikiem do rowów melioracyjnych. - ­A czy spółka wodna może też załatwić, żeby deszcz popadał? - pytał na koniec dyskusji radny Stefan Śląski. No to pojawiła się żartobliwa sugestia, że „spółka wodna ma tym mniej roboty, im mniej jest opadów”, więc nikt nie będzie się kwapił z „tańcem deszczu”.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE