Przewodniczący Rady Miejskiej w Gostyniu Mirosław Żywicki zapytany wczoraj, czy odwołuje najbliższe posiedzenie gostyńskich radnych, odpowiedział, że radni będą pracowali normalnie. Dziś sytuacja się zmieniła. Marcowa sesja się nie odbędzie.
Od dziś w Polsce obowiązuje stan zagrożenia epidemicznego, który ogłosił premier Mateusz Morawiecki. Rząd zdecydował się na wprowadzenie zakazu zgromadzeń powyżej 50 osób. Dotyczy to spotkań, które odbywać się miały zarówno na świeżym powietrzu, jak i w budynkach zamkniętych - o uroczystości o charakterze publicznym, państwowym i religijnym.
- Ponieważ duże skupiska ludzi to środowisko sprzyjające rozprzestrzenianiu się koronawirusa, zdecydowaliśmy się na zakaz wszelkich zgromadzeń publicznych, państwowych i religijnych. W jednym miejscu nie może przebywać więcej niż 50 osób, wliczając to organizatora i osoby działające w jego imieniu - wyjaśnia resort zdrowia.
Dlaczego zakaz dotyczy akurat liczby 50 osób? W tej kwestii kierowano się wytycznymi Głównego Inspektora Sanitarnego. Są podobne do rozwiązań, które są wprowadzane w innych krajach Unii Europejskiej.
Rozszerzająca się pandemia, wzrost liczby chorych na koronawirus, spowodowała, że urzędy, banki i inne instytucje musiały zmienić organizację pracy. Codziennie na portalu gostynska.pl informowaliśmy o ograniczeniu przyjmowania interesantów w magistratach lub zamknięciu rzędów dla petentów w ogóle.
A co z posiedzeniami rady miejskiej? W miastach powiatowych uczestniczy w nich spora ilość osób, oprócz radnych i włodarzy gminy czy starostwa. Zastanawiali się nad tym również gostyńscy rajcy, którzy mieli pewne obawy, związane ze sposobem rozprzestrzeniania się wirusa.
A wczorajsza decyzja rządu o odwołaniu zgromadzeń publicznych zmusiła ich do podjęcia konkretnych decyzji.
- Zastanawiałem się nad tym wcześniej, ale nie panikowałem. W związku z tym, że jednak na sesji rady w Gostyniu jest dużo osób, jako przewodniczący największego klubu radnych „Razem dla mieszkańców” zadałem dziś pytanie przewodniczącemu co z sesją i posiedzeniami komisji? - wyjaśnił radny Karol Stefaniak, przewodniczący KR „Razem dla mieszkańców”
Po konsultacjach z urzędnikami przewodniczący rady miejskiej Mirosław Żywicki podjął decyzję o zawieszeniu spotkań rady miejskiej. Do dowołania. Wspólne posiedzenia komisji stałych zaplanowane były na 23 i 24 marca, a sesja miała odbyć się 26 marca. Przewodniczący Żywicki potwierdził, że temat odwołania sesji drążyli radni.
- Monitorowaliśmy też decyzje rządu, w związku z wprowadzeniem stanu zagrożenia epidemicznego. Widzimy, że jest progres choroby cały czas. Po co się narażać? Nie pracujemy z radnym nad aż tak ważnymi sprawami czy uchwałami, które musiałyby być rozwiązane czy podjęte natychmiast. Nie ma co kusić losu. Odwołujemy sesję i posiedzenia komisji - powiedział Mirosław Żywicki.
Nowy termin odwołanej sesji nie został ustalony. W marcu na pewno się nie odbędzie. Czy jeszcze przed Świętami Wielkanocnymi? Nie wiadomo. Radni są w stałym kontakcie z przewodniczącym.
