- Dni Gostynia 2024. Pokazy taneczne na scenie
- Dni Gostynia 2024. Tłumy przyciągnął koncert z Sebastianem Riedlem jako frontmanem
- Dni Gostynia 2024. "Do piosenki "Sen o Victorii" wykonaliśmy nasz pierwszy taniec na weselu"
- Dni Gostynia 2024. Zadrżeli, kiedy Dżem pożegnał się z wokalistą
- Dni Gostynia 2024. Fani czekali na Dżem "całe życie"
Dni Gostynia 2024. Pokazy taneczne na scenie
Sobota, 25 maja, była drugim dniem święta miasta. Artystyczna część, w której uczestnicy otrzymali kolejną dawkę dobrej zabawy, rozpoczęła się w godzinach popołudniowych. Na scenie miały okazję pokazać swoje umiejętności podopieczni gostyńskich szkół tańca „Anima”. Utalentowane dzieci i młodzież dawali z siebie wszystko, by nadrobić odwołane występy z piątku - przerwała je burza z deszczem - CZYTAJ TUTAJPoza tym wystąpiły Szkoła Tańca „Desperado” czy Studio Dance Art&Jodga Ewy Janowskiej. Było błyskotliwie, żywiołowo występujący błyszczeli talentem i energią. Widzom zafundowano mnóstwo dobrej zabawy.
Dni Gostynia 2024. Tłumy przyciągnął koncert z Sebastianem Riedlem jako frontmanem
Na tej roztańczonej uczcie Dni Gostynia 2024 się nie zakończyły. Pod koniec tanecznych występów pred sceną zaczęła gromadzić się publiczność, ludzie schodzili się na kartodrom z różnych stron, a ulice w centrum miasta były zakorkowane. Na pojazdach widać było różne tablice rejestracyjnie - powiatu kościańskiego, śremskiego, rawickiego, byli ludzie z Poznania. Zebrały się tłumy.Nic dziwnego. Za chwilę, z okazji Dni Gostynia miał rozpocząć się koncert kultowej bluesowo-rockowej kapeli Dżem. Zanosiło się na wyjątkowy występ, chociażby ze względu na skład zespołu, który pod koniec 2023 r. pożegnał się z dotychczasowym frontmanem, Maciejem Balcarem (dołączył on do grupy Dżem w lutym 2001 roku, zastąpił wówczas Jacka Dewódzkiego, który śpiewał w formacji od 1995 roku).
Na początku stycznia 2024 r. kapela ogłosiła na swoim profilu na Facebooku, kto będzie nowym wokalistą.
- Jest nam niezmiernie miło poinformować, że od 6 kwietnia 2024 r. do zespołu DŻEM jako nowy wokalista dołączy Sebastian Riedel. Nasze drogi przecinały się wielokrotnie, by właśnie teraz połączyć się w jedną, wspólną, muzyczną ścieżkę pełną nowych wyzwań - czytali podekscytowani fani.
Informację na ten temat opublikował też w swoich mediach społecznościowych Sebastian Riedel.
- Przez trzydzieści lat nieprzerwanej działalności muzycznej byłem blisko twórczości zespołu Dżem, choć jako priorytet stawiałem zawsze własne działania artystyczne. Po nagraniu blisko dziesięciu autorskich płyt i zrealizowaniu wielu muzycznych marzeń wyznaczam sobie nowe wyzwanie. Trzymajcie kciuki i do zobaczenia na koncertach - napisał wokalista.
Można powiedzieć, że dołączył do grona starych, dobrych znajomych, w otoczeniu których się wychowywał. Sebastian, syn legendarnego i niezapomnianego wokalisty Dżemu - Ryszarda Riedla, odziedziczył po ojcu talent wokalny, ale też dorastał w artystycznej atmosferze, w klimacie rocka i bluesa. Wokalista przedstawiając w Gostyniu na scenie instrumentalistów sam wspomniał, że Jurka Styczynskiego, jednego z najbardziej znanych gitarzystów formacji, zna "od małego". Odkąd pamięta, zawsze w kapeli był.
Dni Gostynia 2024. "Do piosenki "Sen o Victorii" wykonaliśmy nasz pierwszy taniec na weselu"
Muzyczne występy formacji z Sebastianem Riedlem, jako wokalistą, rozpoczęły się po 6 kwietnia. Jeden z nich zaplanowany był w Gostyniu, a fani chcieli zobaczyć i posłuchać, czy dorówna. W oczekiwaniu na występ, z tłumu dało się słyszeć wołanie: Rysiek, Rysiek! A po chwili: Seba! Seba!
- Jesteśmy fanami Dżemu od 30 lat. Przyjechaliśmy specjalnie na koncert z naszymi córkami. Chcemy je wprowadzić w nasze klimaty. Rytmy rocka i bluesa - to jest prawdziwa muzyka, ponadczasowa! Na naszym weselu jako młoda para, pierwszy taniec wykonaliśmy do utworu „Sen o Victorii”. Bardzo łatwo się tańczy, tak że polecamy wszystkim adeptom pierwszych tańców weselnych. Odżyją wspomnienia, jeździłem na koncerty do Jarocina. Byłem w 1993 roku, miałem wówczas 18 lat, Rysiek zmarł w 1994 roku. Wzruszenie ściska nas za gardło i czekamy w napięciu - przyznali Alicja i Karol z Rawicza którzy do Gostynia zawitali z córkami Ulką i Emilką, dołączyli też Magda i Łukasz.
Dni Gostynia 2024. Zadrżeli, kiedy Dżem pożegnał się z wokalistą
Po powitaniu dyrektor GOK Hutnik, Tomasz Barton, poprosił by każdy z publiczności wykrzyczał swoje imię, chociażby po to, by sąsiedzi wiedzieli koło kogo stoją. Można wówczas zmniejszyć dystans, przejść „na ty”.
- Dni Gostynia planujemy rok wcześniej - w okolicy listopada i grudnia wiemy, kto wystąpi podczas święta miasta. W 2023 roku też tak było, że w listopadzie już wiedzieliśmy, że będzie zespół Dżem. Co było później, doskonale wiecie. Nastąpiła zmiana wokalisty w zespole. Kiedy się dowiedzieliśmy, że zmiana wokalisty stała się faktem, to wszyscy zadrżeliśmy. Nie wiedzieliśmy, co się wydarzy - czy kapela będzie działać dalej, czy będzie nowy wokalista? Tymczasem dzisiaj mamy pierwszy w Wielkopolsce koncert Dżemu z Sebastianem Riedlem - wspominał przygotowania do imprezy Tomasz Barton.
Dni Gostynia 2024. Fani czekali na Dżem "całe życie"
Spontaniczny aplauz tłumu wywołały dwa pierwsze akordy gitary, które wybrzmiały na gostyńskim kartodromie. Publiczność dała do zrozumienia, jak duże jest poczucie więzi dojrzałego pokolenia publiczności z gwiazdą sobotniego wieczoru.
To jest to! Są jak dawniej - krzyczeli fani.
Czy byli gotowi, by wraz z kapelą przeżyć najbliższe godziny? Byli, przygotowali się. Kiedy usłyszeli dźwięki piosenki "Nieudany skok" czy inaczej "Paranoja", można było usłyszeć okrzyki:
Czekałem na to całe życie!
Publiczność nawiązała kontakt z Sebastianem, odwdzięczyła się wspólnym śpiewaniem znanych utworów, słyszanych na jarocińskim festiwalu. Kulminacja najróżniejszych emocji, ekscytacji, wzruszenia wywołanego sentymentalnymi wspomnieniami, które widać było u oddanych fanów Dżemu, nastąpiła, kiedy Seba śpiewał "Sen o Victorii". W tłumie zabłysły światła telefonów komórkowych, pokazał się płomień zapalniczek.
O Victorio moja Victorio
Dlaczego mam Cię tylko w snach
Wolności moja Ty Victorio
Opanuj w końcu cały świat
Och gdyby tak wszyscy ludzie
Mogli przeżyć taki jeden dzień
Gdy wolność wszystkich ludzi zbudzi
I powie „Idźcie tańczyć to nie sen"!
Kiedy do mikrofonu Seba wykrzyczał: „Dobranoc Gostyń!”, publiczność nie pozwoliła muzykom zejść ze sceny, pokazali się drugi raz. Założyli gitary, Seba wyciągnął z kieszeni harmonijkę.
Kiedy znowu muzycy pomachali na pożegnanie, publiczność nie wierzyła, że członkowie zespołu odchodzą. Chciała, żeby jeszcze zagrali, do końca świata. Tak, jak podczas niezapomnianego koncertu na rockowym festiwalu w Jarocinie, w 1993 roku - wówczas zaczęli występ bodajże o godzinie 4 nad ranem, a zakończyli kiedy słońce było już wysoko na niebie. Niektórzy słuchając Dżemu w Gostyniu wspominali te wyjątkowe przeżycia z czasów młodości.
Jak to? Harmonijka była, a gdzie Whisky?
Fani, którzy czuli pewien niedosyt, wykrzyczeli ten utwór. Kapela wyszła na drugi bis i zagrała. Słowa znał chyba każdy z międzypokoleniowej publiki:
Mówią o mnie w mieście: "Co z niego za typ?
Wciąż chodzi pijany, pewno nie wie co to wstyd
Brudny, niedomytek, w stajni ciągle śpi!
Czego szukasz w naszym mieście?
Idź do diabła" - mówią ludzie pełni cnót
Ludzie pełni cnót
Tomasz Barton, dyrektor GOK Hutnik tak podsumował koncert:
- Dni Gostynia - nasza rodzima impreza w tym roku bardzo się udała. Pierwszego dnia po południu mieliśmy problemy z pogodą, deszcz i burza pokrzyżowały nam plany. Dziś po południu również nad Gostyniem pojawiły się chmury, burza była na wysokości Ziółkowa, miała do nas przyjść, ale na szczęście chmury się rozpłynęły. Od niedawna ustawiamy na imprezę scenę inaczej, jest bardziej otwarta dla publiczności. Wysoka frekwencja nie była niespodzianką, ale za każdym razem zapełniony publicznością plac przed sceną nas cieszy. Być może padł rekord. Energia, jaką przynieśli fani Dżemu, udziela się, jest wspaniała. Ta kapela to jest pomnik.
Tradycją jest, że Dni Gostynia kończą się szaloną dyskoteką, którą najczęściej obsługuje DJ. W tym roku organizatorzy - GOK Hutnik - postawili na muzykę na żywo. Taneczną ucztę z własnymi utworami na deser przygotował zespół Neodym z wokalistką Patrycją, która pochodzi z Gostynia. Więcej o muzycznej artystce TUTAJ.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.