Dwa dni imienin Gostynia, kolorowe, pełne niezapomnianych wrażeń i rozrywki - na tę imprezę czekają mieszkańcy nie tylko naszego miasta, ale też z sąsiednich powiatów. Impreza rozpoczęła się dziś (24 maja) około godz. 17.00. Na kartodrom pod Górą Zamkową schodzili się mieszkańcy szukający dobrej zabawy, kulinarnych smakołyków, wrażeń ze świata tańca i śpiewu. Tak to był zaplanowane - najpierw śpiewająca uczta w wykonaniu uczestników sekcji wokalnej, działającej przy GOK Hutnik, później magia świata tańca, czyli prezentacje układów pełnych energii grup Studia Tańca ANIMA.
Pogoda, na którą wpływu nie mamy, nieco pokrzyżowała plany organizatorów. Na scenie zdążyli zaprezentować się utalentowani uczestnicy sekcji wokalnej, działającej przy GOK Hutnik. Ponieważ deszcz i kotłująca się burza wystraszyły widzów, zarządzono przerwę i kolejne występy sceniczne - w tym taniec odwołano. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Grupy taneczne ze Studia tańca Anima scenę rozgrzeją w sobotę, od popołudnia.
Dyrektor GOK Hutnik Tomasz Barton nie stracił nadziei:
Zaplanowanie koncerty się odbędą, tego nie odwołujemy. Pogoda wróci do normy!
I tak się stało. Kiedy chmury na niebie się rozeszły, popłynęła muzyka - piątkowy wieczór należał do hip-hopu oraz młodszego pokolenia mieszkańców Gostynia i okolic.
- Bardzo serdecznie witam was na gorącym otwarciu Dni Gostynia. Część muzyczną imprezy otworzy koncert wykonawcy, na którego bardzo długo czekaliśmy. Niektórzy nie wierzyli, że w ogóle go zrobimy z okazji Dni Gostynia. Ale kiedy ktoś nam mówi, że nie wierzy, my odpowiadamy: „potrzymaj nam wodę niegazowaną”. Dni Gostynia 2024 i pierwszy koncert w trakcie tej imprezy - przed wami Rychu Peja Slums Attack - zapowiedział Tomasz Barton.
Fani muzyki hip-hop i wykonawców pokazali, że zawsze są gotowi są do zabawy - energicznej, prawdziwej, spontanicznej. Oddane fanki Kubańczyka zamierzają jeździć na wszystkie jego sceniczne "wybryki" w okolicy.
- Zamierzamy się świetnie bawić. To są nasze pierwsze Dni Gostynia. Przyjechałyśmy z siostrą specjalnie na koncert Kubańczyka ze Śremu, siostra nawet z Niemiec. Kolejny jego koncert jest w Puszczykowie i na pewno się na nim pojawię - powiedziała Asia, która świetnie bawiła się z siostrą Dominiką.
Lunapark przyciągał najmłodszych, ale też dorosłych i odważnych mieszkańców. Duży diabelski młyn, karuzele dla dzieci były gwarancją świetnej i niecodziennej zabawy.
Piątkowe Dni Gostynia zakończyła szalona dyskoteka.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.