Niedzielna impreza w Smogorzewie była z jednej strony podsumowaniem projektu pt. „Bo straż pożarna jest fajna...” złożonego przez Ochotniczą Straż Pożarną w Smogorzewie w tegorocznej edycji konkursu grantowego „Działaj Lokalnie”, z drugiej chciano pomóc w zbiórce środków na leczenie Zuzi Suleckiej, pochodzącej właśnie z tej miejscowości.
Integracja najmłodszego pokolenia pod skrzydłami OSP
Smogorzewski projekt znalazł się pośród 19 innych inicjatyw, które zdobyły dofinansowanie z programu 'Działaj Lokalnie". Za grant wysokości 5.000 zł OSP Smogorzewo chciało zrealizować założone cele przedsięwzięcia, czyli aktywizację dzieci i młodzieży po okresie izolacji związanej ze zdrowym stylem życia i jego ochroną wokół wartości związanych z byciem strażakiem poprzez:
- zabawy terenowe
- konkurs plastyczny
- zbudowanie miniwozu strażackiego
- zakup mundurów dla najmłodszych
- naukę pierwszej pomocy
- lokalne działania proekologiczne np. rodzinne sprzątanie lasu
- nasadzenia roślin
- Teraz coraz ciężej o młodych ludzi w straży pożarnej, kiedyś OSP było trendy - mówi Krzysztof Olejniczak, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Smogorzewie, który odpowiadał za „praktyczną” część realizacji projektu.
- Jak ja byłam dzieckiem, to jeżeli ktoś przynależał do OSP to się czuł ważnym. W tej chwili dzieciaki mają tyle różnych zajęć, że to OSP to jest raczej tak „przy okazji - dodaje druhna Monika Siekierkowska, która m.in. napisała wniosek złożony do programu Działaj Lokalnie.
Miniwóz i konkurs na jego nazwę
Jednym ze sposobów na przyciągnięcie uwagi „do straży” była budowa miniwozu strażackiego i zorganizowanie konkursu na jego oficjalną nazwę, który podczas niedzielnego festynu został „oddany do użytku”.
- Nie mogliśmy się zdecydować na nazwę, dlatego zrobiliśmy głosowanie internetowe na naszym Facebooku. I tą metodą wyłoniliśmy zwycięską nazwę - tłumaczy M. Siekierkowska.
Spośród nadesłanych zgłoszeń organizatorom zabawy najbardziej spodobał się pomysł Agaty Stachowiak z Talarów.
- Smogaś, a właściwie to Smogaś - Krzyś: to od Smogorzewa, a Krzyś to od imienia prezesa OSP - mówi sama pomysłodawczyni.
Budową Smogasia zajął się w swoim garażu sam uhonorowany prezes smogorzewskiej OSP.
OSP, KGW, rajdowiec i postacie z bajek dla Zuzi
Drugie „oblicze” wydarzenia to cała otoczka towarzysząca zbiórce pieniędzy na rzecz Zuzi Suleckiej chorej na SMA - rdzeniowy zanik mięśni. Chociaż suma pieniędzy na koncie małej mieszkanki Smogorzewa przekroczyła właśnie 1.000.000 zł, to cel, czyli zebranie 9.500.000 zł na zakup najdroższego leku świata o nazwie zolgesma jest nadal odległy.Jednak komitet Zuzia kontra SMA oraz w sumie można to chyba powiedzieć już z pełną powagą: wszyscy mieszkańcy powiatu gostyńskiego i nie tylko nie ustają w wysiłkach na rzecz zgromadzenia ogromnej sumy pieniędzy na sfinansowanie terapii genowej dla Zuzi.
Pomysłodawcy festynu w ciągu zaledwie dwóch tygodni zorganizowali się i przygotowali różne atrakcje tak, ażeby ściągnąć jak największą liczbę uczestników.
- Specjalnie celowaliśmy w termin, w którym nie odbywają się żadne inne imprezy w naszym powiecie. Ponadto bardzo sprzyjała nam pogoda - zdradzają M. Siekierkowska i K. Olejniczak.
Na imprezie wykorzystano najskuteczniejszy sposób w gromadzeniu środków - licytacje (ze sceny prowadził je Sebastian Nowak, dyrektor Gminnego Centrum i Biblioteki w Piaskach), gospodynie z Koła Gospodyń Wiejskich w Smogorzewie dzieliły się z zebranymi swoimi wypiekami za niewielką opłatą, ze swoimi rajdówkami przyjechał kierowca Tomasz Bogdan Bogacz, a dla dzieci wystąpiły postacie z krainy bajek.
Ponadto w trakcie wydarzenia swoje umiejętności z musztry zaprezentowały druhny z OSP Smogorzewo, odbył się także premierowy przejazd przedszkolaków SMOGASIEM - patrz poniżej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.