Na początku było marzenie Justyny Chojnackiej, dyrektorki MGOK w Borku. Już się przyzwyczailiśmy, że na skwerze przed budynkiem ośrodka kultury latem ciekawie i kreatywnie się dzieje. Była plaża, a w tym roku borecki team postawił na piękno natury, zdrowie i pasje organizując cykl zajęć pn. HORTI STREET ART. Do uczestnictwa w przygotowanych warsztatach zaangażowali mieszkańców i stworzyli ogrody sztuki - portal gostynska.pl opisywał projekt TUTAJ.
Projekt z mobilnymi ogrodami sztuki udał się i zachwycił borecką społeczność, więc dyrektor MGOK Justyna Chojnacka zaczęła marzyć o tym, żeby do Borku przyjechała Maja Popielarska. Tak, ta sama Maja, która prowadzi magazyn poradnikowy TVN pt. „Maja w ogrodzie”. To program, dotyczący pielęgnacji roślin i projektowania ogrodów. Gospodyni programu - Maja Popielarska - od 16 lat raz w tygodniu zaprasza do odwiedzenia ciekawego ogrodu. W trakcie programu przedstawia niezwykłe pomysły i aranżacje, a także zachęca do wypoczynku i spędzania czasu na świeżym powietrzu. Program „Maja w ogrodzie” adresowany jest zarówno do właścicieli przydomowych ogrodów, balkonów i tarasów, jak i wiejskich posiadłości. Jak twierdzą producenci, oglądają go też profesjonaliści: architekci krajobrazu i osoby związane z branżą, właściciele firm wykonawczych, sklepów ogrodniczych.
- Jestem pod wrażeniem programu oraz wiedzy i ciepła i pasji pani Mai - przyznaje również Justyna Chojnacka.
„Maja w ogrodzie”. Miał być Horti Street Art, są 4 przepiękne ogrody
Team MGOK w Borku Wlkp. napisał więc do TVN kilka zdań, żeby zainteresować ich projektem Horti Street Art.
- Udał nam się i zamierzaliśmy się nim pochwalić szerzej. Poinformowaliśmy, że przed ośrodkiem kultury stanęły artystyczne ogrody, że projekt oparty jest na przyrodzie, roślinności, ogrodach i pomyśleliśmy, że to zainteresuje ekipę programu. I rzeczywiście tak się stało. Skomplementowano nasz projekt - mówi zadowolona dyrektorka MGOK w Borku Wlkp. - Aczkolwiek okazało się, że projekt jest zbyt awangardowy, jeśli chodzi o wymagania programu. I padło pytanie ze strony redakcji czy są w naszej gminie, w naszej miejscowości ogrody i mieszkańcy, którzy chcieliby je pokazać - relacjonuje Justyna Chojnacka.
Bardzo ucieszeni pochwałą i tym, że wzbudzili zainteresowanie producentów programu pt. „Maja w ogrodzie”, pracownicy boreckiego ośrodka kultury wysłali w świat informację i na portalu społecznościowym rozpoczęli poszukiwania ciekawie zaaranżowanych i prowadzonych z pasją ogrodów. Dzięki temu znaleziono 4 propozycje. Zgłosiło się dwóch indywidualnych mieszkańców gminy Borek.
- Zaproponowałam prócz ogrodów prywatnych jeszcze dwa ogrody pałacowe - przyznaje Justyna Chojnacka.
Korespondując z producentką programu Anną Słomczyńską poinformowała, że na terenie gminy znajdują się liczne pałace z przepięknie utrzymanymi ogrodami.
- Całość wygląda fenomenalnie a ogrody pałacowe oddają charakter miejsca oraz temperament właścicieli! - promuje borecką gminę dyrektorka MGOK.
Portfolio wszystkich zaproponowanych miejsc (łącznie z ogrodami pałacowymi) umiejętnie, z wprawą nagrywając wycieczki po ogrodach i rozmowy z ich właścicielami, przygotowała ekipa ośrodka kultury.
„Maja w ogrodzie”. Jakie zgłoszono ogrody?
W sumie do nagrania programu TVN pt. „Maja w ogrodzie” zaproponowano 4 miejsca:
- Ogród pana Piotra jako dbałość o ojcowiznę - bardzo zielony, duży kompleks w ciągłej rozbudowie. Rodzinne miejsce rekreacji z okazami drzew i krzewów, z oczkiem wodnym z rybkami, ze skarpą z wodospadem kładką, pięknym trawnikiem systemem zraszania i infrastrukturą ogrodową!
- Ogród pani Mirosławy, która wraz z mężem odpoczywa na emeryturze po pełnym aktywności życiu zawodowym. Uwielbiają bliskość natury a tę miłość oddali w naturalności ich ogrodu. Czuć tam ciepło i spokój. To miejsce do dumania, ale i zabaw wnuków i rodzinnych biesiad. To miejsce do rozwoju i pracy, przy której pracują ręce, ale głowa odpoczywa.
- Kompleks ogrodowo pałacowy PAŁACU W ZIMNOWODZIE (gmina Borek) to zielona przestrzeń pełna magii. Mury pałacu są domem mieszkańców DPS. Wokół pałacu rozciągają się szerokie i zadbane tereny ogrodu ze stawami kładkami oraz ścieżkami wokół klombów, trawy krzewy mikrowarzywniaki i drzewka owocowe. Ta przestrzeń i dystyngowanie, a także ilość starych drzew z historią koi zmysły. Dobrą duszą tego miejsca jest tajemnicza pani Grażyna.
- Ogród prywatnego Pałacu w Karolewie (Borek Wlkp.) jako ukochane miejsce wielbicieli fauny i flory Henryka i Ewy. To niesamowite miejsce i niesamowici właściciele. Przez 5 godzin oprowadzali nas po przestrzeniach a każdy zielony zakątek, drzewo, krzew czy kamień to historia godna poznania... Jest ceglasta chłodnia stawy z rybkami, które jedzą z ręki, kury i inne ptactwo, a czasem dziki...
- Ogród przy pałacu właściciele podzielili na części. Jest część „na dziko” z brakiem ingerencji, otwarty dla mieszkańców gminy park oraz część prywatna, rekreacyjna, domowo-warzywna czy charakterystyczna pałacowa... (...) Oaza cudowności! - opisała z zaangażowaniem ogrody Justyna Chojnacka.
„Maja w ogrodzie”. Może coś się uda, ale... w przyszłym roku
Justyna Chojnacka otrzymała podziękowania za obszerne opisy i fotografie. Przy okazji dowiedziała się, że obecnie działania TV prowadzone są na poczet programu, który miałby być nagrywany i emitowany w 2022 roku.
- Tak wygląda czas antenowy programu pt. „Maja w ogrodzie”, takie są realia TV. To nie jest tak, że ekipa tworząca program przyjeżdża i od razu nagrywa odcinek, ale dzieje się to z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem - wyjaśnia dyrektorka MGOK w Borku Wlkp.
Obecny sezon programu dobiega końca i jesienią ekipa telewizyjna zacznie planować kolejny, czyli odwiedzanie ogrodów i kręcenie w nich odcinków programu od wiosny 2022 roku.
- Niemniej zostaliśmy zauważeni, docenieni, zapisani, co nie oznacza, że programy z ogrodami z Borku zostaną nagrane i emitowane. Dużo wcześniej przyjeżdża z Warszawy ekipa telewizyjna i scenarzysta programu. Rozmawia z właścicielem ogrodu, ogląda przestrzenie, ustala scenariusz. A później zapada decyzja, czy te ogrody zostaną pokazane w telewizji czy nie i czy ekipa telewizyjna przyjedzie zrealizować program „Maja w ogrodzie” - tłumaczy Justyna Chojnacka na podstawie otrzymanych informacji.
„Maja w ogrodzie”. Wpisani na listę
Team ośrodka kultury otrzymał oficjalną informacje, że przesłane ogrody zostały WPISANE na listę, a producenci gotowi są umówić się na nagranie! Mało tego - gotowi są wykroczyć poza ramy programu i projekt MGOK pn. Hotri Street Art mógłby być fragmentem odcinka, nagrywanego w Borku (gdyby już taka decyzja zapadła) w czasie, gdy głównym prezentowanym miejscem byłby jeden z czterech ogrodów.
- Duża radość, że zainteresowaliśmy, że mieliśmy kontakt z redakcją programu utrzymany. Byliśmy zachwyceni, że w ogóle odezwano się do nas - mówi Justyna Chojnacka, dumna ze swojej ekipy.
- Nie jesteśmy pewni, czy ekipa programu ze scenarzystą przyjedzie. A nawet jeśli tak by się stało, to nie oznacza, że program będzie u nas zrealizowany. Musimy spełnić zasady programu. Jeśli się uda, to Horti Street Art byłby częścią programu. My zaplanowaliśmy, że projekt skończy się w październiku 2021, ale nie jest powiedziane, że w przyszłym roku nie możemy wystartować ponownie z ogrodami sztuki. Byłyby częścią kolejnego wakacyjnego planu, donice są mobilne, mogą stanąć w innej części miasta - planuje przyszły rok dyrektorka ośrodka kultury.
I wydało się, co kręcą!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.