reklama

Wiceburmistrz z wynikiem pozytywnym. Wszystkim życzy maksymalnie 36.6 stopni

Opublikowano:
Autor:

Wiceburmistrz z wynikiem pozytywnym. Wszystkim życzy maksymalnie 36.6 stopni - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

- Dziś otrzymałem pozytywny wynik (co za ironia, że pozytywny wynik oznacza negatywne skutki) i czekam na telefon z sanepidu - napisał na swoim fanpage’u Grzegorz Skorupski, wiceburmistrz Gostynia. Wczoraj był na badaniach na obecność koronawirusa.

- Historia toczy się wokół nas. Najczęściej nawet nie zdajemy sobie sprawy, że jesteśmy jej uczestnikami. Od marca obserwowałem rozprzestrzenianie się pandemii, starając się czynnie jej przeciwdziałać. Jedną z dróg zapobiegania są testy - dodał Grzegorz Skorupski 

Od pierwszego pozytywnego testu w gostyńskim magistracie na początku października, zawieszeniu uległa obsługa klienta w obu budynkach urzędu miejskiego (w ratuszu i przy ul. Wrocławskiej). Wprowadzono też reżim sanitarny oraz zastosowano surowe zasady w kontaktach przełożonych z pracownikami. I to prawdopodobnie wyjdzie na dobre.

- W pracy całkowicie ograniczyliśmy bezpośrednie kontakty w ścisłym kierownictwie, a na korytarzu urzędu chodziłem w maseczce. Osoby, które w związku z tym prawdopodobnie poddane zostaną kwarantannie to tylko moja żona - informuje Grzegorz Skorupski.

Ma nadzieję, że wirus szybko opuści jego organizm. Żałuje, że nie będzie uczestniczył w Festiwalu Kryminału „Kryminalny Magiel” i spotkaniu z pisarzami, których podziwia.

- Muszę zrezygnować z wygłoszenia wykładu podczas prestiżowej debaty na temat oświaty we Wrocławiu. Ale nie żałuję, że poddałem się badaniu. Wiem, że nie zarażę kogoś, kto mógłby tę chorobę przejść dużo gorzej. Wszystkim wam życzę: maksymalnie 36.6 oC - czytamy na fanpage’u Grzegorza Skorupskiego.

Jakie ma objawy? Zdradza, że tylko lekki kaszel (ale jest też alergikiem). Do kiedy w izolacji? Do kiedy kwarantanna? Dla kogo jeszcze, oprócz żony? - Z sanepidu jeszcze nie dzwonili - mówi.

Ustaliliśmy, że burmistrz Jerzy Kulak miał pobierane wymazy do testów tydzień temu. Otrzymał wynik negatywny. Od tego czasu nie miał bezpośredniego kontaktu z zastępcą, to była celowa taktyka. Zatem w organizacji pracy urzędu miejskiego niewiele powinno się zmienić.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE